12 tys. kontroli e-zwolnień. Cofnięto ponad 700 świadczeń

fot. pixabay.com

12 tys. kontroli e-zwolnień. Cofnięto ponad 700 świadczeń.

Pierwszy kwartał 2019 roku to dla małopolskiego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zysk rzędu 800 tys.

Kontrole, które przeprowadzają lekarze orzecznicy, mają charakter dwuetapowy. Sprawdza się zasadność udzielenia zwolnienia lekarskiego oraz prawidłowość jego wykorzystania. E-zwolnienia są wystawiane od grudnia ubiegłego roku, a jak się okazuje z danych udostępnionych przez ZUS, ich kontrole przynoszą już pierwsze efekty.

Kraków

W stolicy małopolski Zakład Ubezpieczeń Społecznych skontrolował niemalże 5,8 tys. świadczeniobiorców. Wypłaty środków z tytułu przebywania na zwolnieniu lekarskim pozbawiono ponad 260 osób, dzięki czemu ZUS zaoszczędził ponad 260 tys. zł.

Zasiłek z tytułu zwolnienia L4 przysługuje każdej osobie objętej obowiązkowym lub dowolnym ubezpieczeniem chorobowym. Wysokość zasiłku waha się do 80 do 100 proc. miesięcznego wynagrodzenia.

Małopolska

W całym województwie przeprowadzono 12 110 kontroli. Najwięcej w Krakowie – 265, następnie 203 w Chrzanowie, 174 w Nowym Sączu oraz 83 w Tarnowie.

– W efekcie kontroli przeprowadzonych od stycznia do marca 2019 r. wydano w Małopolsce 725 decyzji pozbawiających praw do zasiłku. Kwota oszczędności z tego tytułu wyniosła w województwie prawie 800 tys. złotych – komentuje Anna Szaniawska, regionalny rzecznik ZUS. – Dla porównania w I kwartale 2018 r. małopolskie oddziały ZUS skontrolowały 11,6 tys. osób, wydano 324 decyzje, a kwota oszczędności wyniosła 456 tys. zł – przypomina.

Kontrole

Obecnie istnieją dwa typy kontroli przeprowadzanych przez ZUS. Jedne dotyczą słuszności orzekania o czasowej niezdolności do pracy osoby przebywającej na L4, a drugie tego, czy świadczenie jest rzeczywiście wykorzystywane w celu leczenia i rekonwalescencji.

– W pierwszym lekarze orzecznicy ZUS weryfikują, czy osoba na zwolnieniu lekarskim nadal jest chora i tym samym niezdolna do pracy – tłumaczy Szaniawska. – Przy drugim typie kontroli pracownicy ZUS sprawdzają, czy chory wykorzystuje zwolnienie lekarskie zgodnie z jego przeznaczeniem, a nie np. pracuje – wyjaśnia.

Na stale zwiększającą się liczbę kontroli znaczący wpływ ma przede wszystkim wprowadzenie pod koniec ubiegłego roku e-zwolnień. Dzięki temu w chwili wystawiania zaświadczenia przez lekarza, wie o tym natychmiast pracodawca i ZUS.

Szaniawska zwraca uwagę na jeszcze jedną istotną kwestię dla pracodawcy, że „prawo do wykorzystania zwolnień lekarskich mają również pracodawcy zatrudniający powyżej 20 osób”.