8 zł za litr? Chcą zablokować stacje Orlenu

fot. © AgataSiubijak/LoveKrakow.pl

W ubiegłym tygodniu przekroczono kolejną granicę i cenowy rekord za paliwo na stacjach – 8 zł za litr benzyny 98-oktanowej. Analitycy przewidują, że to wcale nie koniec podwyżek. Kierowcy protestują i chcą zablokować stacje Orlenu w całej Polsce.

Podwyżki, jakich jesteśmy świadkami w ostatnich dniach i tygodniach, mają niespotykane tempo i skalę. Niestety, biorąc pod uwagę sytuację międzynarodową, na razie trudno o optymizm – mówili analitycy rynku paliw z portalu e-petrol.pl.

Tańszy tylko gaz

W połowie ubiegłego tygodnia benzyna bezołowiowa 95 kosztowała średnio w sprzedaży detalicznej w Polsce 7,55 zł/l, co oznacza, że cena wzrosła w tydzień o 22 gr. Kierowcy silników wysokoprężnych również mogli zauważyć podwyżkę, ale jej skala wyniosła zaledwie 4 gr na litrze – przeciętnie za litr diesla trzeba było zapłacić 7,13 zł – czytamy w raporcie e-petrol.pl.

W przypadku cen autogazu od kilku tygodni widać tendencję zniżkową, w poprzednim tygodniu tankujący LPG płacili za paliwo do swoich aut średnio 3,59 zł za litr.

Analitycy e-petrol.pl wskazują, że cena najpopularniejszego gatunku benzyny – „95” – będzie nieuchronnie zbliżać się do 8 zł za litr. Wyraźnie taniej może być oferowany diesel, właściciele stacji paliw podwyższą ceny, ale powinni sprzedawać go po 7,33–7,48 zł/l. W przypadku autogazu kierowcy na razie mogą odetchnąć. Eksperci prognozują czasową stabilizację ceny LPG.

Akcja „Blokujemy Orlen”

Blisko 10 tys. osób jest już zainteresowanych wydarzeniem w mediach społecznościowych, które ma na celu zablokować stacje Orlenu na kilka godzin w najbliższą sobotę. Kierowcy chcą w godz. 16-18 zablokować dystybutory paliwa na poszczególnych stacjch w miastach w całej Polsce. W Krakowie akcja ma się odbyć na stacji przy ul. Grota-Roweckiego.

– Nie podoba nam się polityka Orlenu, który mimo kursu dolara i cen za baryłkę ropy śrubuje ceny na polskim rynku paliw. Nie jesteśmy również zadowoleni z tego, jak rząd (nie)radzi sobie z tym problemem, a wręcz zamiata go pod dywan. Protestujący mają zebrać się pod wybraną przez lokalnego organizatora akcji stacją paliw, a następnie utworzyć „sztuczną” kolejkę do dystrybutorów, aby przez określony czas blokować sprzedaż paliw – czytamy w komunikacie organizatorów.