Alior Bank zwolni nawet 2600 osób. Jaki los czeka krakowskich pracowników?

fot. Sebastian Dudek/LoveKraków.pl

4 listopada Alior Bank oficjalnie połączył się z wydzieloną częścią Banku BPH. Alior Bank przystępuje teraz do optymalizacji struktury organizacyjnej, która może zaowocować zwolnieniem nawet 2600 osób do końca 2017 roku. Nie wiadomo jednak, ilu pracowników z 15 krakowskich oddziałów firmy straci pracę. Szczegółowe ustalenia poznamy po konsultacjach z przedstawicielami Związków Zawodowych, które trwają od piątku.

Celem Alior Banku jest „osiągnięcie zapowiadanych synergii oraz stworzenie trwałych podstaw do budowania długoterminowej przewagi konkurencyjnej”. W oficjalnym oświadczeniu firmy widnieje tez zapis, że naturalną konsekwencją fuzji dwóch instytucji finansowych jest dublowanie się oddziałów czy występowanie postarzających się stanowisk i funkcji.

Alior Bank poinformował również, że branża bankowa dostosowuje się do zmieniających się realiów rynkowych. Klienci masowo korzystają z produktów i procesów w cyfrowych kanałach, spada też liczba wizyt i transakcji w oddziałach.

– Alior Bank podejmuje szereg działań, aby odpowiedzieć na powyższe wyzwania. Jednym z nich jest optymalizacja struktury organizacyjnej i dostosowanie do niej poziomu zatrudnienia. Rozważany jest scenariusz ograniczenia liczby etatów w formie zwolnień grupowych. Do końca 2017 proces ten mógłby objąć maksymalnie 2600 pracowników, w tym kadrę kierowniczą, ekspertów i specjalistów w centrali oraz w sieci sprzedaży – czytamy w oficjalnym komunikacie.

Firma zapewnia, że grupowo zwolnieni dostaną korzystniejszy pakiet świadczeń, niż ten, który wynika z powszechnie obowiązujących przepisów. Aby zapewnić pomoc zwolnionym, planowane jest nawiązanie współpracy z Powiatowymi Urzędami Pracy i szkolenia mające ułatwić adaptację na rynku.

20-dniowe oczekiwanie

Ilu pracowników z krakowskich oddziałów firmy może zostać bez pracy? Trudno powiedzieć, w tej chwili trwają 20-dniowe konsultacje z przedstawicielami Związków Zawodowych.

– Od 25 listopada trwają konsultacje z przedstawicielami Związków Zawodowych, które zgodnie z przepisami prawa będą trwały 20 dni kalendarzowych. Po tym terminie zostanie podpisane porozumienie lub pracodawca wyda regulamin, opisujący skalę, zasady i kryteria zwolnień. Wówczas będziemy mogli też przedstawić założenia dotyczące planowanych zmian, w tym dotyczących ewentualnie pracowników z Krakowa – mówi Julian Krzyżanowski, rzecznik prasowy Alior Banku.

Wojciech w przeszłości był pracownikiem zarówno Alior Banku, jak i BPH. Z informacji, jakie ma od swojego znajomego wynika, że obecnie każdy boi się o swoje stanowisko, a o zapowiadanych zwolnieniach nikt nie chce rozmawiać. – Co do zwolnień nikt nie chce się wypowiadać, bo jeżeli wyszłoby, że to konkretna osoba powiedziała, mogą spełnić się jej przypuszczenia co do zwolnień – tłumaczy.

W grudniu 2015 roku Bank BPH przyjął plan transformacji biznesowej na lata 2015-2020. Wynika z niego że z 250 oddziałów, 197 trafi w ręce franczyzobiorców, co również związane jest z redukcją liczby pracowników.  – Każdy pracownik w BPH, który miał umowę, dostawał odprawę. Tym, którym umowa się kończyła, nie przedłużali – dodaje Wojciech.