Bierzemy coraz wyższe kredyty mieszkaniowe. Drogi Kraków

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Polacy coraz chętniej decydują się na wyższe kredyty hipoteczne. Według danych Biura Informacji Kredytowej po trzech kwartałach tego roku mamy do czynienia z blisko 14% wzrostem popytu. Banki też coraz chętniej oferują większe kwoty. Trzyosobowa rodzina, w której rodzice zarabiają po średniej krajowej, wraz z wymaganym wkładem własnym może kupić mieszkanie do 577 tysięcy złotych. W Krakowie pozwoli to na zakup nieruchomości o powierzchni 96,5 mkw.

Jak wylicza Open Finance, przeciętna zdolność trzyosobowej rodziny, w której oboje rodziców zarabia średnią krajową, pozwala na zdolność kredytową na poziomie 461 tysięcy złotych. Jest to prawie o tysiąc złotych więcej niż miesiąc wcześniej. Najwięcej jest gotów pożyczyć ING Bank Śląski – ponad 512 tysięcy, BGŻ BNP Paribas – ponad 504 tys. i Euro Bank - ponad 503 tysiące. Najmniej zaproponuje Deutsche Bank – 390 tysięcy, PKO Bank Polski – ponad 404 tys. i City Handlowy – 450 tysięcy.

Drogi Kraków

Mimo że kwoty robią wrażenie, to metraż jaki można za nie kupić, znacząco różni się w poszczególnych lokalizacjach. Doliczając do przeciętnej oferty banku wymagany 20% wkład własny rodzina ma do dyspozycji 577 tysięcy złotych. W Krakowie można by za to kupić około 96,5 mkw. mieszkania, co jest drugim najniższym wynikiem w Polsce po Warszawie – 78,5 mkw.

W Gdańsku byłoby to 95,7 mkw., w Gdyni 100,3 mkw., we Wrocławiu 106 mkw., a w Rzeszowie 121,1 mkw. Dla porównania rekordowy wynik zanotowano w Zielonej Górze, gdzie za tę kwotę rodzina mogłaby kupić aż 170-metrowe mieszkanie.

Krytyczne spojrzenie

Według Bartosza Turka, analityka Open Finance, należy uważać z huraoptymizmem przy zaciąganiu kredytów hipotecznych, ponieważ stopy procentowe są na rekordowo niskim poziomie, co nie będzie trwało wiecznie. – Gdy Rada Polityki Pieniężnej zacznie podnosić stopy, raty zaczną rosnąć. Pojedyncza podwyżka stopy referencyjnej o 25 punktów bazowych może oznaczać o kilkanaście złotych wyższy koszt w przeliczeniu na każde 100 tys. zł pożyczone na 30 lat – tłumaczy.

Warto przy tym zwrócić uwagę na sytuację sprzed pięciu lat, gdy podstawowa stopa procentowa była około trzy razy wyższa niż obecnie. – Gdyby do takiego poziomu powróciła, to dzisiejsza rata mogłaby wzrosnąć aż o 40% - np. z 1500 zł dziś do około 2100 zł miesięcznie – podsumowuje Turek.

News will be here