Chcemy mieszkać w Podgórzu, unikamy Nowej Huty

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Stosunkowo bliska odległość do centrum i przyzwoite jak na krakowski rynek ceny nieruchomości sprawiają, że mieszkańcy Krakowa najchętniej kupują mieszkania na terenie Podgórza. W tej części miasta zanotowano obecnie 42% wszystkich transakcji. Spore zainteresowanie budzą też inne części miasta ze starego podziału administracyjnego: Krowodrza i Śródmieście, mocno dystansując Nową Hutę.

Cena za 1 mkw. w tej części miasta wynosi 6,1 tys. złotych. Najwięcej za metr zapłacimy, kupując mieszkanie o powierzchni do 43 mkw. – średnio 6,2 tys./mkw. Najłatwiej będzie nam znaleźć lokale o metrażu 50-60 mkw. Stanowią one aż 25% ogółu.

– Za czasów Galicji, Podgórze tytułowano mianem „perły w pierścieniu gmin Kraków otaczających”. Dziś ta dzielnica Krakowa jest perłą na lokalnym rynku nieruchomości. To Podgórze odpowiada aż za 42 proc. wszystkich transakcji na rynku mieszkaniowym w stolicy Małopolski. Zalety to przede wszystkim sporo nowych inwestycji, bliskość centrum oraz zróżnicowana oferta cenowa – mówi Katarzyna Jedlińska z firmy wyceniającej nieruchomości Urban.one.

Dzielnica dobrze skomunikowana

Zainteresowanie Podgórzem nie dziwi Macieja Dymka, agenta nieruchomości NowodworskiEstates, który docenia przystępną lokalizację dzielnicy. – Wraz za inwestycjami deweloperskimi idą także infrastrukturalne, co sprawia że dzielnica staje się bardzo modna i zarazem dobrze skomunikowana z centrum i każdym zakątkiem miasta – mówi Maciej Dymek.

22 i 21% wszystkich transakcji odnotowywanych jest kolejno na terenie Krowodrzy i Śródmieścia. Bliska odległość do centrum jest przeznaczona głównie dla zamożnych. Lokale dostępne w okolicy Krowodrzy są średnio o 10% wyższe niż w Podgórzu i trzeba za nie zapłacić ponad 6,6 tys. zł za mkw. Najdroższe znajdują się tradycyjnie w Śródmieściu, a przeciętna cena to 7,7 tys. złotych za mkw.

– Krowodrza i Śródmieście ma już bardzo bogatą paletę nieruchomości, a każda nowo powstająca należy do grupy tych najbardziej luksusowych i drogich, więc liczba chętnych z automatu jest ograniczona – ocenia Maciej Dymek.

Stereotyp Nowej Huty

Jak pokazują statystyki, osoby chcące kupić mieszkanie w Krakowie najgorzej zapatrują się na nieruchomości zlokalizowane na terenie Nowej Huty. Na te mieszkania decydują się zazwyczaj osoby chcące mieć mieszkanie na własność, a nie dysponujące wystarczającymi środkami finansowymi na lokal w innej dzielnicy. Ceny oscylują wokół 5,4 tysiąca złotych za mkw.

–  Nowa Huta jest moim zdaniem naznaczona  niezbyt pozytywnym stereotypem, co niewątpliwie ma wpływ na ilość kupowanych nowych mieszkań, chociaż inwestycji nie brakuje i czynnikiem przyciągającym jest niższa cena niż na Krowodrzy, w  śródmieściu i  Podgórzu – podsumowuje Dymek.