Niektórzy sprzedawcy, sklepy i apteki poza rekomendowaniem płatności bezgotówkowych, decydują się na prowadzenie wyłącznie tego rodzaju możliwości zapłaty. Czy mają takie prawo?
Wojewódzki Inspektorat Handlowy w Krakowie informuje, iż strony zawierające umowę, w tym przypadku klient–sprzedawca, mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania. – Oznacza to możliwość de facto „umówienia się” sprzedawcy z klientem, iż w danej placówce płatności mogą być wyłącznie bezgotówkowe.
Odmowa sprzedaży musi być jednak uzasadniona. Jeżeli nie jest, należy ją rozpatrywać w kategorii wykroczenia.
Art. 135. kodeksu wykroczeń stanowi, iż: „Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru, podlega karze grzywny”.
Za uzasadnioną przyczynę takiej odmowy możemy przyjąć sprzedaż alkoholu osobie niepełnoletniej czy też rezerwację danego towaru przez innego klienta. – Wystąpienie uzasadnionej przyczyny może być kwestią oceny i musi być rozpatrywane indywidualnie w każdej sprawie – wyjaśnia inspektorat.
– Nie jest zatem wykluczone, że w obecnych czasach, kiedy w kraju panuje stan epidemii, ograniczenie sprzedaży z możliwością wyłącznie płatności bezgotówkowych, nie stanowiłoby wykroczenia – podsumowuje urząd.