Czy prefabrykacja wyprze tradycyjne budownictwo?

fot. pixabay.com

– Budowanie z prefabrykatów jest jak zabawa klockami Lego – mówią eksperci z zespołu Eco Avengers, powołanego przez Polski Związek Firm Deweloperskich.

Prefabrykacja to kolejne rozwiązanie przyczyniające się do rozwoju segmentu ekologicznego budownictwa. Trudno wskazać, gdzie w Krakowie znajdują się wyprodukowane dzięki tej metodzie budynki, aczkolwiek produkcja domów w fabrykach, transport i późniejsze montowanie kolejnych kondygnacji w docelowej lokalizacji jest coraz popularniejsze wśród nowych pokoleń konsumentów.

Jak tłumaczy Łukasz Różycki z firmy Abakon, jeszcze 10 lat temu spółka za pomocą metody prefabrykacji keramzytowej budowała zaledwie 10 budynków rocznie. W tej chwili firma buduje 150–200 takich domów w skali roku.

– Widzę duże zainteresowanie klientów szybką budową domów. Do głosu dochodzą roczniki, które mają pieniądze i są bardziej nastawione na życie, niż na spędzanie wielu lat na budowie. Budowa domu w systemie tradycyjnym i ekonomicznym, w której bierzemy czynny udział, może potrwać nawet 5–6 lat. Metodą prefabrykacji jesteśmy w stanie zamknąć ten proces wraz z oczekiwaniem na pozwolenia budowlane w kilkanaście miesięcy – mówi Różycki.

Jak powiadamia ekspert, montaż jednej prefabrykowanej kondygnacji wynosi zaledwie od 4 do 8 godzin. Na poszczególne elementy, głównie ściany należy oczekiwać tydzień. – Te są produkowane na bieżąco w specjalnych fabrykach, gdzie są również sezonowane i później wyjeżdżają na trasę.

Jeszcze trochę drogo

Eksperci Eco Avengers podkreślają, że technologia prefabrykacji jest na razie trochę droższa od standardowej, ale m.in. jest o wiele trwalsza – na tyle, że w przyszłości niektóre elementy prefabrykowane będzie można nawet użyć ponownie na kolejnych inwestycjach.

Optymalizacja i skrupulatne zaplanowanie inwestycji może jednak obniżyć koszty budowy tą metodą. Spadek ceny zagwarantuje powtarzalność prefabrykowanych elementów czy standaryzacja rozwiązań. Przy mniejszych inwestycjach zwłaszcza prefabrykacja będzie droższa od typowej technologii.

Największym plusem prefabrykacji jest niewątpliwie błyskawiczny montaż, mniej pracowników i mniej rusztowań, brak dużego zaplecza budowlanego (dzierżawa dodatkowych placów i wynajmowanych magazynów), produkowanie mniejszej ilości odpadów, czy jakość przygotowywanych w fabryce elementów.

Michał Sapota, prezes HRE Investments, w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej stwierdził nawet, że domy budowane z prefabrykatów są wyższej jakości, niż te wznoszone tradycyjnie.

– Jeśli mówimy o prefabrykacji budynków żelbetowych, to w fabryce powstają elementy płaskie typu ściany, stropy, ale też przestrzenne, jak schody. Tirami dowożone są na budowę, dźwig je zdejmuje i parę osób montuje. Składanie takiego bloku mieszkalnego, to bardziej proces montażu budynku niż jego budowy – dodaje Sapota.