Deweloperzy „zaatakowali” północ Krakowa

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Odległość od centrum, duża dostępność punktów usługowych i wysoka cena, jaką można uzyskać za mkw. w stosunku do ceny gruntu – te czynniki powodują, że w ostatnim czasie deweloperzy masowo zaczęli zabudowywać wolne działki na północy Krakowa. Zapowiadane inwestycje infrastrukturalne i komunikacyjne mogą na najbliższe lata pogłębić ten trend.

W ostatnich latach na północy Krakowa buduje się naprawdę wiele.  W 2018 roku w całości zostanie ukończony projekt Nowe Czyżyny, w skład którego wchodzi osiedle Avia i bloki przy ul. Orlińskiego. Docelowo powstanie tu 28 bloków i 3,5 tysiąca mieszkań. Mocno zabudowywane są też okolice ul. Dobrego Pasterza, nowe budynki powstają z obydwu stron ronda Barei.

W trzecim kwartale 2018 ukończona zostanie budowa 14-piętrowego wieżowca przy ulicy Mogilskiej. Wiele powstaje również w okolicy Prądnika Białego. Teraz deweloperzy coraz częściej szukają wolnych działek na obrzeżach miasta. Budowa nowych projektów wystartowała w okolicy osiedla Piastów i Bohaterów Września czy przy drodze wylotowej na Warszawę.

Niestraszne korki

Nowe inwestycje to nowi mieszkańcy, a co za tym idzie więcej samochodów i korki. W godzinach szczytu kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość chociażby na ul. Opolskiej, Pilotów czy na al. 29 listopada. Mieszkania na północy i tak szybko znajdują swoich nabywców. Zapowiadane inwestycje infrastrukturalne i komunikacyjne mogą tylko pogłębić zainteresowanie północą i obrzeżami.

186 milionów złotych pochłonie rozbudowa al. 29 Listopada na odcinku od ul. Opolskiej do granicy Krakowa. W ramach projektu powstaną m.in. dodatkowe pasy ruchu i zostanie przebudowane skrzyżowanie. Remont potrwa dwa lata. Około 2023 roku ukończona ma być północna obwodnica, która przeniesie część ruchu samochodowego poza miasto. Do 2020 roku powstanie tramwaj na Górkę Narodową, a w przyszłości pojedzie on również przez Prądnik Czerwony.

Zdaniem Łukasza Zbieżeka, eksperta biura nieruchomości NowodworskiEstates oddanie do użytku tramwaju znacznie zwiększy zainteresowanie mieszkaniami na północy miasta ze względu na krótszy czas dojazdu do centrum.

– Na pewno zwiększy się w ten sposób liczba zainteresowanych zakupem czy najmem mieszkania w tej okolicy, szczególnie wśród osób młodych niekorzystających z samochodu oraz rodzin z dziećmi w wieku szkolnym. Przypuszczam, że spory procent osób chcących kupić mieszkanie w okolicach Olszy, Krowodrzy czy też Prądnika Białego rozważy również Prądnik Czerwony, głównie ze względu na niższe ceny – ocenia Łukasz Zbieżek, ekspert biura nieruchomości NowodworskiEstates.

Ceny wzrosną

Jak twierdzi Piotr Krochmal, Prezes Zarządu Instytutu Analiz Monitor Rynku Nieruchomości, same zapowiedzi o udogodnieniach komunikacyjnych nie wpływają na ceny mieszkań, ale kiedy zobaczymy namacalne efekty tych projektów to w krótkim czasie zaobserwujemy skokowe wzrosty cen w tych regionach.

– Najwyższe skoki cenowe zaobserwowano w Krakowie w miejscach, do których doprowadzono linie tramwajowe. Tak było kiedyś na Rybitwach czy na Ruczaju. Tuż po otwarciu nowych linii szybkiego tramwaju ceny mieszkań wzrosły tam średnio o ok. 15%. To typowe w dużych aglomeracjach. W Warszawie obserwujemy podobne zjawisko przy rozbudowie linii metra. Rozwój infrastruktury miejskiej zawsze działa pro wzrostowo na ceny nieruchomości. Szkoda tylko, że musieliśmy tak długo czekać, aby wreszcie coś w tej materii zaczęło się dziać w północnych rejonach miasta – mówi Krochmal.

Prezes Instytutu dodaje jednak, że intensywne zainteresowanie obrzeżami to efekt przejściowy i niebawem rynek wróci do proporcji z wcześniejszych lat, gdzie najwięcej inwestycji realizowanych było w Śródmieściu i na Krowodrzy, a najmniej w Nowej Hucie.

– To Krowodrza jest najczęściej wskazywaną dzielnicą przez nabywców mieszkań podczas badań ankietowych jakie prowadzimy od 9-ciu lat na krakowskich targach mieszkaniowych, gdy pytamy gdzie najchętniej chcieliby zamieszkać. I myślę, że w najbliższej przyszłości się to nie zmieni – ocenia Krochmal.

News will be here