Dorożki z kasami fiskalnymi od 2019 roku? Tego chce ministerstwo

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Na etapie opiniowania jest projekt rozporządzenia ministra finansów dotyczącego zwolnień z kas rejestrujących. Resort chce, aby paragony wydawali również dorożkarze. Ministerstwo tłumaczy, że zmiany te są spowodowane sygnałami dotyczącymi nieprawidłowości w sposobie prowadzenia ewidencji oraz próbą uszczelnienia poboru podatku VAT.

Za przejazd dorożką w zależności od trasy i liczby osób trzeba zapłacić nawet kilkaset złotych, pojawiają się też ceny powyżej tysiąca złotych. Do tej pory dorożkarze byli zwolnieni z rejestrowania przychodu na kasę fiskalną. W nowelizacji rozporządzenia ministra finansów dotyczącego tej kwestii, z katalogu wypadają przedsiębiorcy zajmujący się transportem drogowym pasażerskim „pojazdami napędzanymi siłą mięśni ludzkich lub ciągniętymi przez zwierzęta”. Ogólnie katalog zmniejszy się z 51 pozycji do 47 i jeśli zostanie przyjęty w tej wersji, zacznie obowiązywać na początku 2019 roku.

– Mając na uwadze uwarunkowania budżetowe oraz organizacyjne, nie jest intencją Ministra Finansów obejmowanie jednorazowo wszystkich pozostałych podatników obowiązkiem ewidencjonowania za pomocą kas rejestrujących, lecz stopniowe jego wprowadzanie – czytamy w uzasadnieniu projektu.  Ministerstwo tłumaczy też, że zmiany te są związane z pojawiającymi się sygnałami o nieprawidłowościach w sposobie prowadzenia ewidencji.

Analizują

Osoby związane ze środowiskiem dorożkarzy przypominają, że kwestie domniemanych nieprawidłowości zostały zgłoszone przez któreś ze stowarzyszeń zajmujących się prawami zwierząt. Chodziło o nieprawidłowe rozliczanie się właścicieli zakopiańskich fasiągów.

Z krakowskiego rynku nie płyną jednak okrzyki zachwytu. Jak mówi Sara Partyka ze Stowarzyszenia Krakowskich Dorożkarzy, przedsiębiorcy na razie nie odnoszą się do pomysłu ministerstwa. – Na tym etapie trwają konsultacje z biurami księgowymi. Zapoznajemy się też z projektem i coś więcej w tym temacie będzie można powiedzieć w przyszłości – mówi Partyka.

Zgodnie z prawem, przedsiębiorcom, którzy są zobowiązani do korzystania z kasy fiskalnej, przysługuje ulga w wysokości 90%, ale nie wyższa niż 700 złotych.

Według Nowej Encyklopedii Powszechnej PWN na terenie zaborów rosyjskiego i pruskiego wszystkie pojazdy o kształcie powozu były nazywane dorożkami. Natomiast w dawnej Galicji były to fiakry.

 

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto