Duże kary za samowole budowlane. Resort chce zmiany przepisów

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa planuje zmienić przepisy dotyczące samowoli budowlanych. Po konsultacjach ustalono, że gdy nielegalny inwestor nie dostosuje się do obowiązku legalizacji lub rozbiórki obiektu, poniesie karę finansową. One zaś będą nakładane do momentu podporządkowania się decyzji organu nadzorującego.

Zjawisko samowoli budowlanych w Polsce jest niestety powszechne. Według danych Głównego Nadzoru Budowlanego z sierpnia zeszłego roku w toku postępowań dotyczących samowoli budowlanych było aż 24 280 spraw. Wiele z nich dotyczyło rozpoczęcia budowy bez wymaganego pozwolenia, budowy pomimo wniesionego sprzeciwu czy rozpoczęcia prac bez koniecznego zgłoszenia.

Obecnie opłata legalizacyjna nakładana jest dopiero po stwierdzeniu przez organ nadzoru budowlanego, że możliwa jest legalizacja samowoli. To zaś powoduje, że gdy inwestor nie podejmuje działań w kierunku sformalizowania prac lub po nakazie rozbiórki nie dostosuje się do polecenia, nie ponosi żadnej kary finansowej.

Dom droższy niż ganek

Problemem jest też niewielka elastyczność dotycząca opłaty legalizacyjnej. – Opłata z tytułu legalizacji samowolnie wybudowanego budynku mieszkalnego jednorodzinnego jest taka sama, jak za powiększenie istniejącego budynku o niewielki ganek. Wynosi 50 tysięcy złotych – porównuje Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa.

Nowy zapis w kodeksie urbanistyczno-budowlanym ma zagwarantować, że inwestor dopuszczający się samowoli, zawsze poniesie karę finansową. Będzie ona uzależniona od powierzchni dokonanej samowoli i zgodna z taryfikatorem. Płatność ma zostać rozłożona na raty. W czasie kontroli inspektor będzie miał za zadanie poinformować inwestora, jak przez rok można zalegalizować budowę.

– Jednocześnie, jeśli inwestor w określonym terminie nie doprowadzi samowolnej inwestycji do stanu zgodnego z prawem poprzez jej zalegalizowanie albo rozbiórkę, kara będzie mogła być nałożona ponownie – dodaje Huptyś.

Zakłada się, że kary za samowole budowlane będą tak wysokie, by odstraszyć inwestorów, chcących łamać prawo.