Tym razem modernizacje przechodzi najwyższa budowla w Krakowie. Mierzący 260 m komin należący do PGE Energia Ciepła zyska nowy płaszcz.
– Jest to jedna z wielu modernizacji, które przechodzi nasza elektrociepłownia. Mamy teraz okres remontowy, który przygotowuje nas do sezonu i tą najwyższą budowlę w Krakowie przeznaczyliśmy w tym roku do modernizacji – podaje Mariusz Michałek, dyrektor oddziału nr 1 w PGE Energia Ciepła w Krakowie.
Komin
Komin mierzy 260 metrów i waży około 40 ton. Powstał w latach 70. ubiegłego wieku. Jego głównym zadaniem jest wspomaganie elektrociepłowni podczas rozruchów kotłów. Przez przeważającą część roku jest w tzw. stanie „zimnym”, a to oznacza, że nie bierze udziału w procesie technologicznym.
Jego modernizacja to jedno z większych wyzwań tego roku dla krakowskiej elektrociepłowni.
– Remont dotyczy przede wszystkim zabezpieczenia powłoki i uzupełniania ubytków komina, był to pierwszy etap remontu. Następnie komin zostanie wymalowany zgodnie z zapisami rozporządzenia, ten etap już się rozpoczął – tłumaczy Krzysztof Parys, dyrektor techniczny. – Kolejnym etapem prac będzie wymiana konstrukcji stalowych, czyli podestów, a ostatnim wymiana instalacji elektrycznej i oświetlenia na oświetlenie typu LED – dodaje Parys.
Biało-czerwono
Kolory pasów na kominie nie nawiązują do patriotycznych barw, ale do standardu, który rozdziela oznakowanie tego typu przeszkód na dzienne i nocne. – Każdy oznakowany obiekt musi posiadać jedno i drugie. W nocy robi się to przy użyciu oświetlenia, a w ciągu dnia przez barwy komina – tłumaczy Mateusz Kędzierski, kierownik budowy przy realizacji komina w PGE Energia Ciepła. – Kolor czerwony jest widoczny w trakcie mgły, a w czasie zmierzchu kolor biały – dodaje.
Na kominie pojawi się siedem dwubarwnych pasów, każdy o wysokości 30 metrów.
Koniec w październiku
Planowo modernizacja komina ma się zakończyć w październiku, ale data może ulec zmianie ze względu na panujące warunki atmosferyczne, od których tempo prac jest uzależnione w największym stopniu.
– Pracując na otartej przestrzeni, na tak dużym obiekcie jesteśmy zależni od pogody. Każda burza, ryzyko opadów powoduje, że prace musimy przerwać, ponieważ farby mają określony czas wiązania. Taka sama sytuacja jest z materiałami naprawczymi – wyjaśnia Kędzierski. – Nie możemy dopuścić, aby te materiały zaraz po nałożeniu uległy uszkodzeniu, ponieważ to wpływa na ich trwałość – dopowiada.
W trakcie modernizacji zostanie wykorzystane 3,5 ton materiałów powłokowych, a także 40 ton konstrukcji stalowych, które zostaną zużyte na wykonanie galerii, pomostów, drabin i wyposażenie związane z instalacją odgromową i pokryciem głowicy komina.