Fitness Platinium otrzymało 500 tys. zł kary za utrudnianie przeszukania

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

UOKiK nałożył dwie kary na sieć klubów Fitness Platinium i jej prezesa Bartosza Gibałę o łącznej wysokości 650 tys. zł za „utrudnianie przeszukania”. Zarząd firmy przekonuje, że to nieporozumienie.

Nowe decyzje Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów to kontynuacja sprawy, o której informowaliśmy już wcześniej. Jak twierdzi i zarzuca UOKiK szeregowi spółek z branży fitness, chodzi o zmowę i porozumienie największych sieci klubów ograniczających konkurencję na lokalnych rynkach. Urząd nałożył ponad 32 mln zł kary na przedsiębiorców, w tym 3 mln zł na sieć klubów Fitness Platinium (Platnium Wellness).

Utrudnianie przeszukania

Prezes UOKiK-u Tomasz Chróstny nałożył nowe kary na Fitness Platinium dotyczące, jak twierdzi urząd, „utrudniania przeszukania, które miało uniemożliwić zebranie dowodów w prowadzonym postępowaniu”. Spółka Platinium Wellness otrzymała 500 tys. zł kary, natomiast sam prezes Bartosz Gibała dodatkowo 150 tys. zł za osobiste utrudnianie.

– Podczas trwających działań prezes zarządu spółki zmienił hasło do poczty elektronicznej w służbowym laptopie, a następnie odmówił podania nowego. Przerwało to kopiowanie danych, przez co przeszukujący stracili dostęp do części informacji, które mogły świadczyć o niedozwolonym porozumieniu – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

Spółka komunikuje, że z przykrością przyjęli wydane przez prezesa urzędu decyzje, a przede wszystkim niewykazanie przez prezesa UOKiK zrozumienia dla przedstawionych przez nich wyjaśnień. – Zarówno spółka, jak i prezes jej zarządu, współpracowali z UOKIK na każdym etapie postępowania i w żadnym przypadku nie naruszyli przepisów ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów – podkreśla spółka.

– Platinium Wellness odwołało się już od decyzji urzędu w całości, zaś decyzja prezesowi spółki została doręczona dopiero kilka dni temu i prezes zamierza się od niej odwołać również w całości – wyjaśnia spółka.

Fitness Platinium liczy na rzetelne rozpoznanie sprawy przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów bowiem decyzja prezesa UOKiK nie jest prawomocna.