Geofizyka Kraków musiała w trybie pilnym ewakuować 19 pracowników, którzy przebywali na kontrakcie w Maroku – podaje RMF FM. "Decyzję podjęto ze względów politycznych" – powiedzieli dziennikarzom radia chcący zachować anonimowość pracownicy spółki. Geofizyka Kraków - spółka należąca do Grupy PGNiG - jest w likwidacji. Do końca roku pracę straci około 500 osób.

1,5 roku temu Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało ostrzeżenie, że wyjazdy w przygraniczne regiony Maroka wymagają zachowanie wzmożonej ostrożności podczas pobytu. Teraz pracownicy nie wiedza, dlaczego musieli opuścić miejsce pracy. Dodatkowo dostali polecenie, że w czasie opuszczania miejsca badań mają omijać posterunki wojskowe. Według relacji pracownika cała ewakuacja przebiegła ze złamaniem wielu procedur.

– Tym bardziej, że na miejscu został sprzęt warty co najmniej 7 milionów złotych Ale na tym nie koniec. Zerwany został kontrakt. I nie ma pewności, czy uregulowane zostaną płatności przez zleceniodawcę idące w miliony dolarów. To działanie na szkodę Skarbu Państwa –denerwuje się pracownik.

Nieoficjalne informacje

Pracownik powiedział też, żeby przyjrzeć się bliżej kontraktom toruńskiej spółki. Końcem kwietnia firma podpisała kontrakt na badania sejsmiczne w północnej Algierii.

– Nieoficjalnie wiem, że strona algierska wstrzymała odprawę celną sprzętu wysłanego z Polski, informując Toruń, że spółka z tej samej grupy kapitałowej prowadzi prace na spornym terenie Maroka i Sahary Zachodniej – tłumaczy.  Według niego można przypuszczać, że "likwidator geofizyki będący jednocześnie prezesem Geofizyki Toruń działa na szkodę jednej spółki, by ratować kontrakt drugiej".

W tej chwili krakowska spółka jest w likwidacji. Do końca odejdzie około 500 osób. Wszystko wskazuje na to, że wszyscy z GK stracą pracę.