Gwiezdne Wojny na AGH [ZDJĘCIA, VIDEO]

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

BB-8 znany z serii filmów o Star Wars pozwolił studentce obronić pracę inżynierską. Robot powstał na Akademii Górniczo-Hutniczej, a praca nad nim trwała 10 miesięcy.

AGH miała niecodziennego gościa. Weronika Muszyńska, studentka Informatyki Stosowanej, na obronę swojej pracy inżynierskiej przyprowadziła samodzielnie wykonany projekt robota BB-8, którego większość może kojarzyć z najnowszych części przygód Rycerzy Jedi. Tego typu robot jest unikatowy w skali kraju.

Skąd pomysł?

– Pomysł wziął się w kinie po obejrzeniu filmu „Przebudzenie Mocy”. Bardzo mi się spodobał ten robot i myślałam, że to jest tylko grafika komputerowa, a jak się dowiedziałam, że inżynierowie stworzyli takiego działającego robota, który mógł się poruszać, zaczęło mnie interesować, jak on działa i jak się przemieszcza – komentuje Weronika Muszyńska.

Próbny egzemplarz powstał dwa lata temu i był wykonany z piłki. – Czytałam dużo artykułów na temat robotów sferycznych. Pomyślałam, że fajnie byłoby spróbować. I wtedy stworzyłam prototyp, był zdecydowanie mniejszy, całość miała nico ponad czterdzieści centymetrów – dodaje autorka.

Robot zachwyca

Model został wykonany w skali 1:1 z dodatkowo zamontowanym mechanizmem umożliwiającym mu poruszanie się. Na tym jednak nie koniec. 23- latka zaprojektowała i stworzyła również aplikację, dzięki której BB-8 można sterować za pomocą telefonu. Prace nad nim prowadziła w domu, z początku w garażu, a później drobniejsze elementy łączyła w swoim pokoju.

Większość elementów robota zostało wykonane przy użyciu drukarki 3D, co wiąże się z pewnymi utrudnieniami. – Części zrobione są z plastiku, dlatego pojawił się tutaj problem, aby w tym robocie zamontować silniki, by części były wystarczająco mocne, aby utrzymać części silnika – tłumaczy Muszyńska. – W razie wypadku głowa robota pęka, antenka się łamie, stwarza to wiele problemów, ale też daje wiele możliwości – dodaje.

Koszt wykonania modelu autorka szacuje na około 3000 zł, a czas tworzenia BB-8 zajął jej 10 miesięcy.

Dobry start

Chociaż cała uwaga skupia się na BB-8, studentce przyniosła sławę. – Myślę, ze teraz otworzyło się przede mną wiele możliwości, nie myślałam nawet o takiej skali. W ogóle sobie nie zdawałam sprawy, że tak szybko to może się rozprzestrzenić. Ja dalej jestem w szoku, że osiągnęło to aż takie wymiary – opowiada twórczyni.

Muszyńska nie zdradza jeszcze planów na projekt pracy magisterskiej. Jest jednak pewne, że BB-8 na długo zapisze się w historii AGH.