Dla wielu klientów towarzystw ubezpieczeniowych, to właśnie cena jest decydującym kryterium wyboru polisy ubezpieczeniowej. Zgodnie z tym założeniem, ubezpieczenie najtańsze oznacza, że jest ono również najlepsze. Niestety, nie zawsze tak to wygląda. Bardzo często niska cena to również bardzo mały zakres ochrony ubezpieczeniowej.

Czy zatem rzeczywiście warto wybierać polisę najtańszą? W poniższym artykule odpowiemy na pytanie, ile taka najtańsza polisa kosztuje i co się za nią kryje.

Co wpływa na składkę ubezpieczeniową?

Zanim jednak przejdziemy do analiz samych kosztów, warto się zastanowić, co powoduje, że składka ubezpieczeniowa jest właśnie w takiej wysokości. To pierwszy krok do zrozumienia, czy najtańsze ubezpieczenie jest również najlepsze.

Ubezpieczenie mieszkania składa się z dwóch zasadniczych elementów. Jest to umowa główna, zwana również podstawową oraz zestaw umów dodatkowych.

Umowa główna swoją odpowiedzialnością obejmuje mury i stałe elementy mieszkania. To oznacza, że tylko to, co wchodzi w skład konstrukcji budynku jest objęte ochroną. Do stałych elementów różni ubezpieczyciele zaliczają różne rzeczy. Najczęściej jednak są to:

• tynki zewnętrzne i wewnętrzne;
• drzwi;
• stolarka okienna;
• podłogi;
• instalacja elektryczna i hydrauliczna;
• glazura i terakota;
• pozostałe okładziny ścienne;
• ościeżnice;
• listwy i progi;
• w niektórych firmach również zabudowa, głównie kuchenna, która jest na stałe zamontowana w mieszkaniu.

Innymi słowy można powiedzieć, że są to te elementy, których nie da się usunąć z mieszkania bez jego zniszczenia.

Umowa główna zawierana jest na jedną sumę ubezpieczenia. Powinno się wybierać taką kwotę, która odpowiada wartości mieszkania. W ten sposób można kompleksowo zabezpieczyć swoją nieruchomość. Gdy wartość ta jest niższa, wówczas mamy do czynienia ze zjawiskiem niedoubezpieczenia mieszkania (kwota odszkodowania nie pokryje wartości zniszczeń).

Naturalnie, im wyższa suma ubezpieczenia, tym wyższa będzie również składka.

W ramach umów dodatkowych każdy ubezpieczony otrzymuje pakiet bardzo różnorodnych form zabezpieczenia wyposażenia swojego mieszkania, zabezpieczenia domowników i różnorodnych ruchomości bądź nieruchomości, które połączone są z mieszkaniem lub ubezpieczonym (ubezpieczyć można garaż, altankę a nawet nekropolie).

Każda wybrana umowa dodatkowa zawierana jest na odrębną sumę ubezpieczenia. Trzeba tu pamiętać o tym, by wybrana kwota odpowiadała wartości zabezpieczanego przedmiotu lub przedmiotów.

W tym przypadku koszty ubezpieczenia kształtują się nieco inaczej. Otóż, składka zmienia się nie tylko wraz ze wzrostem sumy ubezpieczenia na poszczególnych umowach, ale również wraz z rosnącą ich liczbą. Im więcej umów dodatkowych, tym wyższe koszty. W efekcie może dojść do sytuacji, że koszty są stosunkowo wysokie. Jednak, co istotne, ubezpieczenie, które składa się z umowy podstawowej i właściwie dopasowanych rozszerzeń, jest z pewnością ubezpieczeniem kompleksowym, które zabezpieczy na każdą okoliczność.

Ile kosztuje najtańsze ubezpieczenie?

Żeby móc przeanalizować cenę ubezpieczenia mieszkania (https://rankomat.pl/ubezpieczenie-mieszkania-i-domu/kalkulator), trzeba przygotować symulację polisy dla określonego ubezpieczonego i dla określonego mieszkania. Żadne bowiem towarzystwo ubezpieczeniowe nie dysponuje sztywnymi, stałymi cennikami. Ceny są ustalane indywidualnie, a na jej wysokość wpływa kształt i zakres polisy oraz lokalizacja mieszkania.

Symulacja została więc przygotowana dla mieszkania o powierzchni 56 m2, które zlokalizowane jest na pierwszym piętrze budynku wielorodzinnego, wybudowanego w 2009 roku. Mieszkanie znajduje się w średniej miejscowości, do 50 tys. mieszkańców. Właścicielem jest osoba w wieku 36 lat. Mieszkanie jest własnościowe. Wśród zabezpieczeń znajdują się: zamek wielozastawkowy, drzwi antywłamaniowe i domofon przy wejściu do klatki. Rozpatrywane będą 4 warianty tego ubezpieczenia.

Wartość nieruchomości oszacowano na 150 000 złotych.

W pierwszej wersji ochrona dotyczy wyłącznie murów i stałych elementów, które ubezpieczone są na wypadek zdarzeń losowych. Wysokość składki mieści się w granicach 100 zł rocznie. Nie jest to więc duża kwota.

Druga opcja to ubezpieczenie murów, stałych elementów i wyposażenia, gdzie nieruchomość ma wartość 150 000, stałe elementy wyceniono na 50 000zł, a wyposażenie na 25 000. Składki w tym wariancie zaczynają się od 140 zł rocznie – jest to zatem tylko 40 zł więcej – najdroższa kosztuje 370 zł. Co jednak ważne w kwocie do 200 złotych znajduje się aż kilka ofert.

Opcja trzecia to ubezpieczenie murów, stałych elementów i wyposażenia na wypadek zdarzeń losowych i kradzieży. Sumy ubezpieczenia są te same, co powyżej, by porównanie wyszło miarodajne. Tu składki nieco wzrosły. Najtańsza wyniosła 180 zł, oferowana przez firmę Proama. Najdroższa składka wynosi 380 zł. Jednak w kwocie do 300 zł rocznie znalazło się aż kilka ofert, więc można coś wśród nich znaleźć.

Opcja czwarta to pełne ubezpieczenie. Zawiera te same elementy co powyższe, plus ryzyko powodzi oraz wandalizmu i dewastacji. W tym pakiecie składki ubezpieczeniowe zaczynają się od 180 zł rocznie. Najdroższe ubezpieczenie kosztuje 383zł.

Podsumowując, różnice w składkach są naprawdę niewielkie, ale zakres ochrony zmienia się już radykalnie.

Zestawienie porównania

Dla ułatwienia porównania i obrazowego zestawienia wyliczeń przygotowaliśmy specjalną tabelę. Zgromadzone w niej dane jasno i jednoznacznie wskazują, że najtańsze ubezpieczenie, choć rzeczywiście nie jest dużym wydatkiem, to tak naprawdę bardzo niewiele zabezpiecza. Wystarczy dołożyć 100 złotych w skali roku, co daje mniej niż 10 złotych miesięcznie, by zyskać ochronę kompleksową nie tylko pod względem przedmiotu zabezpieczenia, ale również pod względem branych pod uwagę ryzyk ubezpieczeniowych.

Źródło informacji: rankomat.pl