Kończy się program „Mieszkanie dla Młodych”. Deweloperzy zostaną bez dopłat?

fot. Sebastian Dudek / LoveKraków.pl

Program „Mieszkania dla Młodych” dobiega końca. „Rodzina na Swoim” wygasa. „Mieszkania Plus” jeszcze nie powstały. Osoby, które planują zakup nieruchomości, przez kilka lat nie będą mogły liczyć na pomoc ze strony rządu. Jak będzie zatem wyglądała sytuacja na rynku nieruchomości w nowym roku? Jak deweloperzy poradzą sobie bez dopłat?

MDM się kończy

Według analityków REAS – firmy doradczej specjalizującej się w zagadnieniach związanych z rynkiem mieszkaniowym, w IV kwartale 2017 roku odczuwalne będzie pozytywne oddziaływanie programu MdM. Wpływ na to ma rezerwowanie lokali przez osoby, które chcą skorzystać z ostatniej puli pieniędzy - 381 mln zł. Niestety funduszy wystarczy tylko dla 16 tys. kredytobiorców. Co z pozostałymi? Na początku I kwartału 2018 roku część zarezerwowanych mieszkań, do których dopłat nie uzyskano, powróci na rynek.

Lokale, które są obecnie objęte dofinansowaniem, mogą stać się dla pewnej grupy klientów np. młodych małżeństw nieosiągalne. Sytuacja może przełożyć się na wzrost zainteresowania lokalami na wynajem. Szczególnie odczuwalne będzie to w przypadku tańszych mieszkań. Tym bardziej, że dla tej grupy nabywców znaczenie mogą mieć rządowe zapowiedzi o przyszłym programie Mieszkanie Plus.

- Program Mieszkanie dla Młodych wspierał już istniejący popyt, dlatego jego wygaśnięcie nie powinno mieć szczególnego wpływu na rynek nieruchomości - Piotr, Kijanka dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Grupie Deweloperskiej Geo. - Często kryterium decydującym o wyborze lokalu nie jest możliwość otrzymania dopłaty, a powierzchnia mieszkania oraz lokalizacja. Dlatego dla potencjalnych nabywców ważne staną się oferty promocyjne przygotowywane przez deweloperów - dodaje.

Mieszkaniem Plus - nowy program

Kończące się dofinansowania MdM ma zastąpić Narodowy Program – Mieszanie Plus, złożony z trzech segmentów – budowy tanich mieszkań czynszowych z tzw. opcją dojścia do własności, wsparcia budownictwa mieszkaniowego i indywidualnych kont oszczędnościowych.

Program jest skierowany do wszystkich Polaków, jednak pierwszeństwo będą miały osoby, których sytuacja życiowa bądź dochody nie pozwalają na samodzielny zakup lub wynajem mieszkania po cenach rynkowych. Czynsz w takich lokalach ma nie przekraczać 20 zł za 1 m2 powierzchni. Mieszkania będą budowane na ziemiach wnoszonych do Narodowego Funduszu Mieszkaniowego przez prywatnych inwestorów lub spółki skarbu Państwa. Pierwsze lokale mają zostać oddane do użytku już wiosną 2018 roku.

- Program Mieszkanie Plus nie powinien sam w sobie, mieć znaczącego wpływu na rynek deweloperski. Dopiero skumulowanie się czynników takich jak nagły spadek dostępności kredytów mieszkaniowych, zmniejszenie ilości transakcji gotówkowo-inwestycyjnych, a w końcu bardzo szybki rozwój rządowego programu, mogłyby doprowadzić do pogorszenia sytuacji na rynku nieruchomości - uspokaja Piotr Kijanka.

Zbliżający się nowy rok będzie pierwszym od długiego czasu rokiem bez żadnego rządowego wsparcia dla deweloperów. Nie powinno to jednak wpłynąć na ich działania, ponieważ większość z nich do wymogów MdM dopasowywała jedynie pojedyncze lokale, które sprzedałyby się również bez systemu dofinansowań. Spowolnienie może być odczuwalne tylko przy staraniach o kredyty hipoteczne, o które rzeczywiście może być w najbliższym czasie nieco trudniej.