Comarch chce zrewolucjonizować rynek bankowości prywatnej. Firma uruchomiła prototyp aplikacji mobilnej do zarządzania majątkiem za pomocą wirtualnej rzeczywistości. Dodatkowo w planach przedsiębiorstwa jest budowa portfeli inwestycyjnych i zarządzanie nimi w technologii 3D.
Dzięki aplikacji klienci banków mogą kontrolować i pomnażać swoje aktywa w jednym miejscu. Same dane są wizualizowane w bardziej przystępny sposób. Aplikacja obrazuje też potencjalne skutki decyzji inwestycyjnych, co zwiększa skuteczność zarządzania swoimi środkami. To może być ogromny przełom w innowacyjnym podejściu do branży finansowej, która dotychczas mocno ustępowała na tym polu rozrywce. Skorzystać mają również banki, które będą mogły opracować strategie inwestycyjne specjalnie do potrzeb swoich klientów.
Jak to wygląda w praktyce?
Maciej Wolański, dyrektor Działu Badań i Rozwoju w sektorze usług finansowych Comarch wyjaśnia, że sam mechanizm jest bardzo prosty, a z aplikacji można skorzystać na przykład za pomocą smartwatcha.
– Powiadamia cię o szybko spadających cenach ropy. Chwytasz za telefon, umieszczasz go w goglach 3D, łączysz się z doradcą i mówisz, żeby pokazał ci, jak ten spadek wpływa na twoje inwestycje i jaki ruch możesz teraz wykonać. To płynne przejście od malutkiego ekraniku na nadgarstku do wielkiego ekranu w twoich goglach - to, co ostatecznie widzisz w 3D jest czymś w rodzaju centrum dowodzenia gdzie masz pełen ogląd sytuacji – wyjaśnia.
„Warto kontynuować badania”
Zdaniem Macieja Wolańskiego technologia wirtualnej rzeczywistości rozwija się w niewiarygodnym tempie, jednak jej pełen potencjał nadal jest jeszcze nieodkryty. Szczególnie w branży finansowej.
– Interfejs, który pokazywaliśmy na targach Finovate w San Jose, jest wczesnym konceptem nowego kanału komunikacji z użytkownikiem w naszej aplikacji do zarządzania majątkiem – Comarch Wealth Management. Ale reakcja, z którą się spotkaliśmy jednoznacznie dowodzi, że warto kontynuować badania w tym obszarze i będziemy to robić, bo zdajemy sobie sprawę, że jest to technologia, którą możemy skomercjalizować – tłumaczy.
Jak wyjaśnia przedstawiciel Comarch-u, trudno jest podać konkretne ramy czasowe, kiedy produkt przyjmie się na rynku. Wszystko zależy od tego, czy klienci przekonają się do tego rozwiązania.
– Ludzie nie kupią gogli, żeby za ich pomocą kontaktować się z doradcą finansowym, ale gdy trójwymiar stanie się naszym naturalnym sposobem konsumpcji treści – na Facebooku czy YouTube – wówczas będziemy też chcieli wykonywać operacje bankowe w sposób, do którego jesteśmy przyzwyczajeni – i wtedy będzie sens wypuszczać naszą aplikację. Być może już za rok-dwa lata, VR-rozwija się szybciej niż komórki – dodaje Wolański.
Współpraca z gigantami?
Wiele wskazuje na to, że rozwiązaniem opracowanym przez krakowski Comarch zainteresują się największe firmy na świecie. – Nad wykorzystaniem wirtualnej rzeczywistości w branży finansowej myślą wszyscy. My, jako pierwsi mamy rozwiązanie i liczymy na współpracę z globalnymi gigantami rynku finansowego z USA, Europy i Bliskiego Wschodu, którzy już okazali nam duże zainteresowanie – podsumowuje dyrektor Comarch-u.
