Kraków w czołówce miast z wypłaconym dodatkiem solidarnościowym

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Tylko w Rzeszowie i Gdańsku więcej osób, które strciły pracę w czasie epidemii, zgłosiło się po dodatek solidarnościowych. W Małopolsce ZUS wypłacił 8,8 mln zł, z czego 3,7 mln zł w samym Krakowie.

Krakowski oddział ZUS przekazał 2,8 tys. dodatków solidarnościowych w wysokości 3,7 mln zł. To trzecia co do wielkości kwota wypłacona w kraju, po placówkach w Rzeszowie i Gdańsku. W Chrzanowie ZUS przelał 1,6 tys. dodatków na kwotę 2,1 mln zł. Sądecka placówka wypłaciła 1,4 tys. dodatków, których wysokość to 1,7 mln zł. Oddział w Tarnowie natomiast przekazał 903 świadczenia w kwocie 1,2 mln złotych.

Prawo do świadczenia przysługuje osobom, z którymi po 15 marca 2020 roku pracodawca z powodu COVID-19 rozwiązał umowę o pracę za wypowiedzeniem lub po tym terminie ich umowa o pracę na czas określony wygasła. Warunkiem otrzymania dodatku solidarnościowego jest też podleganie ubezpieczeniom społecznym z tytułu umowy o pracę przez łączny okres co najmniej 60 dni w 2020 roku.

Większość kobiet

Dodatek solidarnościowy wynosi 1400 zł miesięcznie i można go pobierać maksymalnie przez trzy miesiące. Wypłata następuje między 1 czerwca a 31 sierpnia, zaś świadczenie można otrzymać najwcześniej za miesiąc, w którym osoba uprawniona złożyła wniosek.

 

Dodatek przysługuje również osobom bezrobotnym już zarejestrowanym w urzędzie pracy, jednak oznacza zawieszenie wypłaty zasiłku dla bezrobotnych oraz stypendium na szkolenia lub podnoszenie kwalifikacji.

Najczęściej o wsparcie ubiegają się kobiety - 59 procent. Biorąc pod uwagę wiek, to najwięcej wniosków składają osoby między 26 a 35 rokiem życia. Wśród cudzoziemców najliczniejszą grupę stanowią Ukraińcy, a na drugim miejscu są Białorusini.