Około miliarda złotych będą kosztować inwestycje, które lotnisko Kraków Airport planuje przeprowadzić do 2036 roku. To odpowiedź na rosnący ruch pasażerski. Zgodnie z przygotowanymi w ostatnim czasie prognozami, krakowski port lotniczy musi być zdolny do obsługi w 2036 roku ok. 12 milionów pasażerów rocznie.
Wzrost ruchu pasażerskiego, którym lotnisko chwali się w wydawanych regularnie komunikatach, wymusza na władzach portu planowanie kolejnych inwestycji. W czwartek przedstawione zostały przygotowane przez zewnętrzną firmę plany, które mają pozwolić na bezproblemowe działanie lotniska przy zwiększonym ruchu.
– Krakowskie lotnisko musi być do 2036 przygotowane na ruch 12 mln pasażerów rocznie – zapowiedział Radosław Włoszek, prezes Kraków Airport. Dla porównania, w tym roku ten wynik przekroczy 5 mln. Kraków Airport będzie pierwszym regionalnym lotniskiem w Polsce, które osiągnie taki wynik. – Bez lotnisk nie ma rozwoju regionów. Dlatego musimy podjąć zobowiązanie i przystąpić do działania – podkreślił.
– 12 milionów pasażerów to mniej więcej poziom warszawskiego lotniska sprzed dwóch-trzech lat – tłumaczył Ireneusz Kołodziej z firmy ARUP, która przygotowała Plan Generalny dla Kraków Airport.
Rozbudowa każdego elementu
Planowane zmiany będą podzielone na trzy etapy. Pierwszy z nich będzie związany z budową nowej drogi startowej, która ma być gotowa do 2021 roku. Pójdzie za tym utworzenie nowych miejsc postojowych dla samolotów i rozbudowa terminalu pasażerskiego od strony zachodniej. W kolejnych etapach terminal będzie rozbudowany również w stronę wschodnią.
Obiekt z obecnej powierzchni 55 tys. mkw rozrośnie się do 80 tysięcy mkw. Powstaną nowe stanowiska do odprawy pasażerów i bagażu. Powstaną nowe poczekalnie i gate’y, zarówno dla pasażerów podróżujących w ramach Schengen jak i poza strefą.
Docelowo liczba stanowisk postojowych wzrośnie z 22 do 35. Zostanie zmieniona lokalizacja terminalu cargo, który powstanie bezpośrednio przy drodze wojewódzkiej nr 774 i będzie o ok. 30% większy od obecnego, który zostanie całkowicie wyburzony. Plan jest taki, by przewozy ładunków, podobnie jak obecnie, odbywały się głównie samolotami rejsowymi, a operacje cargo stanowiły niewielki odsetek lotów. Powstanie też nowy hangar.
W 2036 roku @KrakowAirport musi być przygotowane na obsłużenie 12 mln pasażerów rocznie @lovekrakow pic.twitter.com/h5Jn2M3iMf
— Jakub Drath (@kubadrath) 26 października 2017
10 tys. miejsc pracy
Wzrost znaczenia lotniska będzie owocował znaczącym zwiększeniem zatrudnienia w samym porcie i w firmach korzystających w różny sposób z jego działalności. Dziś pracuje tam ponad 4,7 tys. osób, a łączną liczbę miejsc pracy związanych z lotniskiem szacuje się na 12,5 tys. W 2036 roku te liczby mają wynosić odpowiednio 8,5 tys. i 22,5 tys.
Nowe drogi
Rozbudowa portu lotniczego będzie wymagała nowych rozwiązań komunikacyjnych, by zapewnić sprawny dojazd pasażerom i pracownikom. Nie leżą one bezpośrednio w kompetencjach Kraków Airport, ale lotnisko podejmuje działania, by doprowadzić do ich realizacji. W planie jest m.in. oczekiwane od dawna przeniesienie drogi wojewódzkiej 774 na przeciwną stronę obwodnicy autostradowej. Co istotne, przebudowany ma być również sam węzeł autostradowy.
