Mieszkańcy Krakowa ruszyli po wcześniejsze emerytury

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Ponad 600 mieszkańców Krakowa w piątkowy poranek ustawiło się w kolejkach przed placówkami Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wszystko przez fakt, że od dzisiaj przyjmowane są pierwsze wnioski o przejście na wcześniejszą emeryturę. Według szacunków na taki krok zdecyduje się przynajmniej połowa uprawnionych.

Od 1 października będzie obowiązywała ustawa o obniżonym wieku emerytalnym. Zakłada ona przywrócenie granicy wieku emerytalnego na poziom 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Pierwsze wnioski można składać już od 1 września.

Chętnych nie brakuje

Według wyliczeń w skali całego kraju nowe uprawnienia emerytalne uzyska 330 tysięcy osób, z czego 26 tysięcy w powiecie krakowskim. – Wiemy już, że nie wszyscy skorzystają z tych uprawnień. Szacujemy, że trochę ponad 50% przejdzie na emeryturę od razu, 30% pozostanie na rynku pracy, a 20% nie jest jeszcze zdecydowanych – ocenia dr Marcin Kopeć, dyrektor krakowskiego oddziału ZUS.

Przygotowania do obniżki wieku emerytalnego trwały już od wielu miesięcy. Konieczne było dostosowanie systemu informatycznego do nowych potrzeb, kampania informująca społeczeństwo o zmianach prawnych czy przeszkolenie pracowników i wprowadzenie usługi doradcy emerytalnego.

3 lipca w oddziałach ZUS w całej Polsce pojawiło się prawie 600 doradców emerytalnych, z czego 45 w Małopolsce i 18 w samym Krakowie. – Celem powołania tej usługi jest przede wszystkim przedstawienie naszym klientom czynników, które mają wpływ na wysokość ich emerytury – wyjaśnia Kopeć.

Rok pracy = 8%

Potencjalni emeryci mogą skorzystać z tzw. kalkulatora emerytalnego, dzięki któremu mają możliwość obliczenia, ile wyniesie ich emerytura, gdy podejmą decyzję o przejściu na nią już teraz. System pozwala też sprawdzić wysokości świadczenia za rok czy dwa lata. – Jest to o tyle istotne, że każdy dodatkowy rok pracy skutkuje wzrostem świadczenia emerytalnego o około 8%. Doradcy mają pomóc naszym klientom w podjęciu świadomej decyzji. Trzeba pamiętać, że ta decyzja jest prawem, a nie obowiązkiem – dodaje dyrektor.

Doradcy emerytalni są dostępni w punktach obsługi klienta w poniedziałki od godziny 8 do 16, a w pozostałe dni robocze od 8 do 15. Wielu mieszkańców Krakowa dało wyraźny sygnał, że nie chce dłużej pracować. W pierwszej godzinie zostało obsłużonych około 100 osób.

– Spodziewaliśmy się dużych kolejek i jesteśmy na to przygotowani. Do godziny 9.30 obsłużyliśmy już ponad 600 osób w Krakowie, a liczba ta sukcesywnie wzrasta. Będziemy elastycznie reagować, jeśli będzie taka potrzeba. Każdy, kto będzie potrzebował skorzystać z usługi doradcy, będzie miał taką możliwość – zapewnia Kopeć.

Jak zdradziła dyrekcja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie, ogromne zainteresowanie widoczne jest we wszystkich oddziałach w Polsce.

News will be here