Chociaż w ostatnim czasie Kraków może pochwalić się najniższymi stawkami OC dla kierowców spośród sześciu największych polskich miast, to gwałtowny wzrost cen ubezpieczeń nie ominął stolicy Małopolski. Tylko od marca do czerwca wydatki na OC w naszym mieście wzrosły o 21,63%. Wszystko wskazuje na to, że czekają nas kolejne podwyżki.
Według danych opracowanych przez przeglądarkę Ubea.pl, w Krakowie średnia roczna składka polisy OC bez produktów pakietowych wynosiła w marcu 1359 złotych. Trzy miesiące później było to już z 1653 złote. Najwięcej muszą zapłacić kierowcy w Warszawie, gdzie OC osiągnęło 1978 złotych. Największy wzrost zanotowano za to w Kielcach (+48,61%), spadek jedynie w Szczecinie (-7,88%). Nic nie wskazuje też na to, że powakacyjne dane przyniosą za sobą powody do optymizmu.
2-3 lata podwyżek?
Jak tłumaczy Nina Kuczyńska, ekspert porównywarki OC/AC Ubea.pl, podwyżki składek to efekt wprowadzenia tzw. podatku bankowego oraz wzrostu wartości wypłacanych odszkodowań. Według danych Polskiej Izby Ubezpieczeń w minionym roku wartości przypisanej składki brutto z OC zmieniła się tylko o +0,98%, a odszkodowania związane z takimi polisami były większe o 15,80%.
– Ostatnie podwyżki na pewno nie wystarczą do zrównoważenia bilansu ubezpieczycieli. Tak więc w nadchodzących miesiącach możemy spodziewać się zmian cenowych. Przez następne dwa – trzy lata, średnia składka za obowiązkowe polisy dla kierowców może wzrosnąć nawet o kolejne 30% - 50% –szacuje Kuczyńska.
Szybkie zmiany
Wojna cenowa pomiędzy ubezpieczycielami, na której najbardziej korzystali klienci, wydaje się być bardzo odległą przeszłością. Według danych Rankomat.pl średnia wysokość OC przed wakacjami była o 46% wyższa niż jeszcze rok wcześniej.
– W ostatnich miesiącach obserwowaliśmy gwałtowne wzrosty cen OC. Towarzystwa zmieniały taryfy regularnie co kilka dni. Zdarzało się, że najkorzystniejsza w danym dniu oferta, już następnego dnia była znacznie droższa. Kierowcy, którzy zwlekali do samego końca polisy z wyborem nowego ubezpieczenia, byli niekiedy niemile zaskoczeni – mówi Patryk Juchniewicz, dyrektor ds. rozwoju sprzedaży Rankomat.pl.
Jak zwykle miejsce zamieszkania i pojemność silnika są czynnikami, na które ubezpieczyciele zwracają szczególną uwagę przy wyliczaniu składki.
