Pandemia ich nie zaskoczyła. Wypracowane rozwiązania zostaną na dłużej

Od roku pracują zdalnie, nie zwalniają i stale poszerzają zespół. Chętnym pozwalają pracować w biurze, ale zawsze priorytetowo traktując bezpieczeństwo. Dbają o dobre warunki i samopoczucie.

Działająca w Krakowie firma Grand Parade podsumowuje rok pracy w nowych realiach. I już myśli o postpandemicznej przyszłości.

W marcu 2020 r. pracownicy wielu firm z niepokojem patrzyli w przyszłość, a managerowie zachodzili w głowę, jak koordynować zadania swoich podopiecznych. Po roku pracy “na zdalce”, okazuje się, że dla nowocześnie zarządzanych organizacji praca w czasie pandemii szybko została opanowana, a nowe procedury okazały się usprawniać wiele procesów, co deklarują pracownicy międzynarodowych firm działających w Krakowie.

Ani na chwilę nie przestali rekrutować

Mówiąc krótko - nie tylko nie zwalniamy, ale też nieustannie prowadzimy rekrutację - mówi Daria Plona, HR Manager w Grand Parade. Firma, będąca technologicznym hubem dla czołowej marki na rynku zakładów William Hill, dziś w swoim krakowskim biurze zatrudnia 450 pracowników. Jeszcze rok wcześniej było ich 50 mniej. To efekt odważnych decyzji, podejmowanych wówczas, gdy wiele firm postanowiło wstrzymac rekrutacje a także programy wakacyjnych staży i praktyk. My także mieliśmy moment zawahania bo trudno było przewidzieć, jak takie praktyki będą wyglądały, czy nasi praktykanci zdołają w pełni skorzystać z możliwości rozwoju podczas pracy zdalnej. To była dobra decyzja bo okazało się, że zrekrutowaliśmy bardzo mocne osoby, które z pełną otwartością I elastycznością weszły do nowych zespołów - dodaje Plona.

Jak wiele firm, Grand Parade od wielu miesięcy funkcjonuje głównie w trybie zdalnym. Jak radzić sobie z pracą, gdy większość swoje obowiązki wykonuje z domu? Na tyle dobrze, że w przyszłości, po powrocie do względnej normalności, wyobrażamy sobie, że i tak nadal będziemy pracować w większości zdalnie. Zakładamy, że większość z nas będzie mogła już na stałe nawet 80% czasu pracy spędzać w domu lub w innym wybranym przez siebie miejscu - mówi Plona.

Do biura tylko w ograniczonym składzie

Zarządzający firmą mają jednak świadomość, że niekiedy obecność fizyczna w biurze, nawet w okolicznościach szalejącej pandemii, jest nieodzowna. Z myślą o tych, którzy swojej pracy nie mogą lub nie chcą wykonywać z domu, biuro Grand Parade wypracowało procedury, które pozwalają, by całkowicie bezpiecznie czas spędzało w nim do 30% pracowników. To odpowiedni kompromis, pozwalający na zachowanie środków bezpieczeństwa, ale i dostosowanie się do potrzeb pracowników, którzy z różnych względów nie mają możliwości pracy z domu lub jest to dla nich nieefektywne rozwiązanie. Zachowując, więc odległości, stosując środki dezynfekujące mogą oni przebywać w biurze i wykonywać swoją pracę.

To jednak rozwiązanie alternatywne, bo Grand Parade nieustannie zachęca swoich pracowników do pozostawania w domu. Ułatwieniem codziennego funkcjonowania w takim “biurze” jest możliwość wypożyczenia krzesła z biura oraz monitorów tak, aby stworzyć jak najlepsze warunki domowe do pracy zdalnej.

Klucz do efektywnej pracy? Zdrowie i poczucie bezpieczeństwa

Po roku pracy z domu stała się ona naturalniejsza dla samych pracowników. Niektórzy mówią wręcz, że stali się bardziej produktywni. Mierzyliśmy dokładnie jak tryb zdalny wpływał na produktywność i w niektórych zespołach ta metryka wzrosła o kilkanaście procent - mówi Kamil Stanuch, Site Director w Grand Parade.

Mimo to, firma ma świadomość, jak trudne dla wielu jej pracowników może być łączenie obowiązków np. rodzicielskich z pracą. Wielu osobom doskwiera także samotność, co w sposób szczególny dotyka osób, które dopiero przeprowadziły się do Krakowa i nawet nie miały tej namiastki w postaci interakcji w biurze. Nic nie zastąpi wspólnych wyjść, czy zwykłej kawy wypitej w gronie znajomych z pracy. Czekając na nie robimy wszystko co da się zorganizować w bardziej wirtualnych realiach - organizujemy spotkania, webinary, ale też staramy się dobrze bawić podczas quizów czy zabaw - dodaje Stanuch.

Pandemia nas nie zaskoczyła - mówią nieco przekornie cisi bohaterowie Grand Parade, którzy w marcu ubiegłego roku zadbali o szybką transformację. Firma się rozwija, a co najważniejsze, w trudnych czasach daje poczucie bezpieczeństwa jej najważniejszym aktywom - tym, którzy ją tworzą.