Pierwszy taki memoriał od 2015 roku. Rywale zapomnieli o słowach kapitana?

Memoriał 2019. Michał Kubiak w meczu z Brazylią fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Znamy już trzech uczestników XVIII Memoriału Huberta Jerzego Wagnera (9–11 lipca) w Krakowie. Po raz pierwszy od 2015 roku wystąpi w nim więcej niż jedna reprezentacja spoza Europy.

Tradycją jest, że memoriał (od 2016 roku w Krakowie) jest ostatnim sprawdzianem przed ważnymi imprezami. Dwa lata temu biało-czerwoni wygrali turniej, by później pojechać na mistrzostwa świata i obronić tytuł. W poprzedniej edycji szlifowali formę przed kwalifikacjami olimpijskimi, które wygrali w imponującym stylu.

W tym roku dla kadry Vitala Heynena priorytetem są igrzyska olimpijskie w Tokio (mecze siatkówki będą rozgrywane od 25 lipca do 8 sierpnia), w których będą walczyć o wymarzony złoty medal i nawiązanie do sukcesu kadry z 1976 roku.

Trzeci raz Iranu, drugi Argentyny

W fazie grupowej Polacy zmierzą się z Iranem, Włochami, Wenezuelą, Japonią i Kanadą. Pierwsza z reprezentacji wystąpi w lipcu podczas memoriału Wagnera. Trzecim uczestnikiem jest Argentyna, a czwartego mamy poznać niebawem.

Dla Irańczyków będzie to trzeci występ w memoriale, a dla Argentyńczyków – drugi. Obie kadry wspólnie grały w Polsce przed siedmioma laty, gdy impreza odbyła się w Zielonej Górze. Iran został zaproszony jeszcze w 2015 roku do Torunia.

Tegoroczna edycja będzie pierwszą od 2015 roku, w której wystąpi więcej niż jedna ekipa spoza Europy.

– Cały czas pracujemy nad tym, by w tak wrażliwym momencie, czyli tuż przed startem turnieju siatkarskiego na igrzyskach olimpijskich, obsada memoriału była z jednej strony bardzo atrakcyjna dla kibiców, z drugiej jednak korzystna dla przygotowującej się do igrzysk biało-czerwonej drużyny – mówi Cezary Mróz, wiceprezes zarządu Fundacji Huberta Jerzego Wagnera.

Ostre słowa Kubiaka

W ostatnich latach Polacy i Irańczycy rozegrali wiele emocjonujących spotkań, w trakcie których nie brakowało prowokacji. W maju ubiegłego roku atmosferę podgrzał kapitan naszej kadry. W jednym z wywiadów Michał Kubiak nawiązał do meczu jego klubu przeciwko drużynie z Iranu w Klubowych Mistrzostwach Azji. Jeden z rywali miał obrażać siatkarza i jego rodzinę, a potem unikać wyjaśnienia sytuacji.

– Oni zawsze grają takie niewiniątka, że są super i fajni, a my najgorsi. Ale moje zdanie jest takie, że to są fatalni, złośliwi i chamscy ludzie. Dla mnie ten naród jest skreślony, mimo że oni dumnie nazywają się Persami, a nie Arabami. A tak naprawdę są zwykłymi leszczami. Czasem musimy z nimi zagrać, ale oni dla mnie nie istnieją. Tak, uogólniam, dla mnie to jest jeden miot – mówił ostro w programie „Prawda siatki”.

Irańska federacja poczuła się urażona, zażądała przeprosin i kary dla Kubiaka. List z przeprosinami Polskiego Związku Piłki Siatkowej za słowa reprezentanta został odczytany przed jednym z meczów w Iranie. Przyjmujący został także zdyskwalifikowany na sześć spotkań.

 

News will be here