PIP przedstawia wyniki kontroli sieci Auchan

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Nie było ani jednego przypadku wymuszenia złożenia oświadczenia o pobieraniu pieniędzy z programu 500+ pod groźbą zwolnienia z pracy – to wynik kontroli przeprowadzonej w sieci hipermarketów Auchan przez Państwową Inspekcję Pracy. Wiadomo, że wszystkie oświadczenia dla celów przyznania świadczeń z funduszu pracowniczego składane były dobrowolnie i wyłącznie przez osoby ubiegające się o wsparcie.

Cała sprawa nabrała rozgłosu po doniesieniach Dziennika Gazety Prawnej, że pracownicy Auchan wypełniają zaświadczenia, w których muszą przyznać się, czy pobierają świadczenia z programu „Rodzina 500 plus”. Dzięki temu sieć Auchan mogła doliczyć pieniądze od państwa do dochodu pracownika, ubiegającego się o pomoc z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych.

Na wniosek Elżbiety Rafalskiej, minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej inspektorzy skontrolowali centralę firmy, centra dystrybucyjne, sklepy należące do sieci Auchan i 10 sklepów działających pod szyldem Auchan, należących do spółki Arel.

W trakcie kontroli inspektorzy sprawdzili między innymi procedurę odbierania świadczeń od osób uprawnionych do korzystania z funduszu czy ich dobrowolność. Dodatkowo inspektorzy odebrali pisemne oświadczenia od kadry zarządzającej sklepami i osób uprawnionych do korzystania ze świadczeń. Prowadzone były też rozmowy z przedstawicielami organizacji związkowych i komisji socjalnych.

Co sprawdzili inspektorzy?

W efekcie kontrola wykazała, że nie ujawniono ani jednego przypadku wymuszania złożenia świadczenia pod groźbą zwolnienia z pracy, a wszystkie oświadczenia składane były dobrowolnie przez osoby ubiegające się o wsparcie socjalne. Dodatkowo nigdzie nie były zbierane dane o fakcie pobierania świadczenia wychowawczego. W trzech sklepach pracownicy ustnie lub przez plakaty byli informowani o konieczności wliczenia świadczenia wychowawczego do kwoty dochodu.

Jak informuje Danuta Rutkowska, rzecznik prasowy Głównego Inspektora Pracy, inspekcja stoi na stanowisku, że żadne przepisy nie nakładają obowiązku doliczenia do przychodu pracownika wypłat z programu 500+.

– To świadczenie jest nieopodatkowane i nie podlega egzekucji komorniczej, nie powinno więc być wliczane do przychodu pracownika. Jeśli jednak związki zawodowe uzgodnią w sposób jednoznaczny z pracodawcą w regulaminie zakładowego funduszu świadczeń socjalnych, że zatrudnieni mają podawać pracodawcy taką informację, wówczas będzie do tego podstawa. Jeśli takiego uzgodnienia nie ma, to należy wyłączyć świadczenia 500+ z oceny wysokości przychodów pracownika – podsumowuje.