Polacy zaoszczędzili na zakazie handlu

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

W badaniu przeprowadzonym przez BIG InfoMonitor, 16 proc. badanych deklaruje, że dzięki zakazowi niedzielnego handlu zmniejszyło swoje wydatki, natomiast 6 proc. wydaje więcej. Komu zakaz handlu pomógł, a komu wręcz przeciwnie?

Chociaż większy procent ankietowanych przyznaje, że dzięki niehandlowym niedzielom udało się im zaoszczędzić, to są też tacy, którzy przez wprowadzoną w ubiegłym roku ustawę o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz niektóre inne dni, wydają więcej. Według analityków rynkowych powodów takiego stanu jest wiele, od kosztów związanych z organizacją spotkań towarzyskich, wyjściem do kina lub teatru, aż po coraz popularniejsze zakupy internetowe.

Wolne niedziele polepszyły domowy budżet

Zakaz niedzielnego handlu najmocniej wpłynął na budżet osób w przedziale wiekowym od 18 do 44 lat. W tej grupie odsetek oszczędności waha się między 21 a 24 proc. Najwięcej z nich zaoszczędzili 18-24 latkowie, a zmniejszenie wydatków z racji ograniczenia możliwości dokonania tradycyjnych zakupów również w niedzielę potwierdza 24 proc.

Ustawa o zakazie handlu w najmniejszym stopniu dotknęła osób w przedziale od 65 do 74 lat. W tej grupie mniej wydaje zaledwie 7 proc. respondentów. Co więcej, 9 na 10 seniorów nie zmniejszyło ani nie zwiększyło wydatków po zamknięciu sklepów.

Na co wydajemy więcej?

Specjaliści przede wszystkim mówią o tym, że handel ze sklepów stacjonarnych przeniósł się do internetu. Aż 47 proc. badanych przyznaje, że robi więcej zakupów w sieci niż przed ograniczeniem handlu w niedziele. Największy procent z nich, aż 58 to 18-24 latkowie, z których 7 proc. przyznało, że już niespełna rok po wprowadzeniu obostrzeń zaczęło wydawać więcej.

Oprócz zakupów internetowych potencjalni konsumenci zaczęli również korzystać z innych źródeł rozrywki. W związku z większą ilością wolnego czasu, aż 35 proc. z respondentów częściej decyduje się na organizację spotkań towarzyskich. Pochłonęły one 50 proc. budżetu osób w wieku od 35 do 54 lat. Teatry, kina i koncerty okazują się najatrakcyjniejsze dla 45-54 latków, a wyjścia do restauracji dla 25-30 latków.

Dobry czas dla E-commerce

Choć według danych zgromadzonych przez BIG InfoMonitor, jeszcze nie wszystkie wydatki zaoszczędzone z racji niehandlowych niedziel zostały przekierowane do sieci, to według Sławomira Grzelczaka, prezesa BIG InfoMonitor, tylko kwestia czasu. – Świadczy o tym m.in. dynamiczny wzrost liczby nowo uruchamianych e-sklepów. Dzieje się dużo i zwykle w takich sytuacjach nie wszystkim, którzy próbują swoich sił, się udaje – dodaje Grzelczak.

Według danych zgromadzonych przez Bisnode Polska rynek sprzedaży internetowej w ciągu ostatniego roku urósł o 1,8 tys. nowych podmiotów. Obecnie jest ich prawie 31 tys. W całym 2018 roku zarejestrowano 6863 sklepy, a wykreślono niespełna 5 tys.

Zakaz handlu pomógł właścicielom dużych, wielofunkcyjnych galerii, którzy oprócz oferty handlowej posiadają również szereg usług gastronomicznych i rozrywkowych. Tuż przed wprowadzeniem ustawy o ograniczeniu handlu wiele galerii zaczęło poszerzać swoją ofertę, tak aby stać się jak najbardziej atrakcyjnym obiektem, nie tylko handlowym, ale także rozrywkowym i rekreacyjnym. Zwiększoną frekwencję w niedziele niehandlowe zauważyła również sieć kin Helios, w której zyski z dni wolnych od handlu wzrosły z 19 do 21 proc. w skali całego tygodnia.