Policja w siedzibie „Wiosny”

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
– Funkcjonariusze na polecenie prokuratury zabezpieczają dokumentację finansową i dane informatyczne – mówi Katarzyna Cisło z małopolskiej policji.

Policjanci pojawili się w siedzibie stowarzyszenia w środę przed południem. Trwa zabezpieczanie dokumentów i twardych dysków w związku ze śledztwem w sprawie naruszenia praw pracowniczych, które ruszyło w październiku.

– Stosownie do postanowienia z 5 kwietnia o zarządzeniu wydania rzeczy, prokurator wraz z funkcjonariuszami KMP w Krakowie oraz biegłymi z zakresu rożnych specjalizacji, dokonali zabezpieczenia żądanych dokumentów, zarówno w wersji papierowej jak i elektronicznej – mówi Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.


Prokuratura zaczęła się przyglądać „Wiośnie” po publikacjach Onetu w sprawie mobbingu w stowarzyszeniu. Pracownicy oskarżali o złe traktowanie księdza Jacka Stryczka, byłego prezesa organizacji.

Wizyta ks. Babiarza

W poniedziałek w siedzibie stowarzyszenia   pojawił się ks. Grzegorz Babiarz w towarzystwie ok. 10 mężczyzn. Oczekiwali dostępu do komputerów i próbowali siłą dostać się do serwerowni. Doszło do kłótni i przepychanek.

Spór w „Wiośnie” trwa od lutego. Za prezesów stowarzyszenia uważają się zarówno Joanna Sadzik, jak i ks. Grzegorz Babiarz – i dopiero sąd rozstrzygnie, kto ma w tej sprawie rację.