Pracodawcy chcą zmian: Trzeba skończyć z nieskutecznymi formami wsparcia bezrobotnych

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

– Najwyższy czas na radykalne i odważne zmiany w polityce rynku pracy. Należy niezwłocznie skończyć z nieskutecznymi formami wsparcia osób bezrobotnych i nieefektywnym wydatkowaniem środków Funduszu Pracy – to teza, którą postawili Pracodawcy RP, zrzeszający 12 tysięcy polskich firm. W zamian zaproponowali tzw. pięciopak dla rynku pracy, który ich zdaniem mógłby być rozwiązaniem wielu problemów.

Zdaniem Pracodawców RP „pięciopak” to zbiór skutecznych rozwiązań opartych na doświadczeniach praktyków zajmujących się aktywizacją zawodową. Chodzi przede wszystkim o diagnozę bezrobocia, otwarcie katalogu form wsparcia, pomoc w utrzymaniu pracy, stały monitoring efektów pracy i efektywne zarządzanie środkami Funduszu Pracy.

Jak mówi Grzegorz Tokarski, ekspert rynku pracy Pracodawców RP, polityka rynku i sposób funkcjonowania urzędów pracy muszą ulec radykalnym zmianom. Sama skuteczność form wsparcia bezrobotnych i aktywność w wydawaniu środków publicznych również nie są efektywne.

Jawne dane wrażliwe

Pierwszą proponowaną zmianą jest sposób diagnozowania osób bezrobotnych. – Do chwili obecnej urzędy pracy nie dysponują możliwością diagnozowania głębokiego osób bezrobotnych, opartą na danych wrażliwych. Dlatego niezbędnym jest dopuszczenie urzędów pracy do pozyskiwania i przetwarzania m.in. informacji o chorobach alkoholowych, zadłużeniach, przemocy czy wykroczeniach – twierdzi Tokarski.

Drugim rozwiązaniem jest stworzenie katalogu form wsparcia bezrobotnych i pracodawców. Dziś urzędnicy często mają związane ręce, ponieważ ramy pomocy nie są zróżnicowane w oparciu o lokalne potrzeby. Pomocne miałoby być dostosowanie narzędzi wsparcia do osobistych potrzeb bezrobotnych.

Trzecią propozycją jest pomoc w utrzymaniu pracy. Zdaniem eksperta Pracodawców RP do tej pory wspomaganie osób aktywizowanych nie stało na odpowiednim poziomie. – Chodzi nam o to, żeby urzędnicy przez 12 miesięcy od momentu zatrudniania mogli wspierać w sposób aktywny osoby aktywizowane – mówi Tokarski.

Wiąże się z tym też stały monitoring efektów pracy. – Proponujemy rozwiązanie, które miałoby porównywać kwoty wydatkowane na aktywizację i utrzymanie zatrudnienia z kwotą wpływów do budżetu państwa, wynikającą z danin publicznych, będących pochodną zatrudnienia – dodaje.

Monitorowanie wydatków

Ostatnim postulatem jest efektywne zarządzanie środkami Funduszu Pracy. Pracodawcy chcą, by partnerzy społeczni byli zaangażowani w sposób wydatkowania tych środków. W tym celu miałaby zostać utworzona rada powiernicza Funduszu Pracy.

– Ona mogłaby być umiejscowiona przy Sejmie RP, tak aby partnerzy społeczni mogli w okresach półrocznych przeglądać sposób wydatkowania tych środków i decydować o obniżeniu bądź czasowym zawieszeniu środków dla urzędów pracy – podsumowuje Grzegorz Tokarski.

Teraz Pracodawcy RP zaapelowali m.in. do przedstawicieli Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Ministerstwa Rozwoju i Finansów, urzędów pracy czy związków zawodowych o rozpoczęcie dyskusji na temat zmian. O tym, czy chociaż część postulatów ma szansę na realizację, przekonamy się zapewne w najbliższych miesiącach.