Projekt kompleksu Zabłocie zawieszony na kołku

Na terenie drukarni Leyko na Zabłociu miał powstać kompleks Zabłocie – nowe miejsce łączące kulturę, sztukę, gastronomię i mieszkańców. Projekt został jednak zawieszony, co nie oznacza, że nie odrodzi się w nowej formule.

Drukarnia Leyko położona przy ul. Romanowicza 11 miała przenieść swoją działalność do innej lokalizacji, a na jej miejsce miał powstać kompleks Zabłocie – nowe kulturalno-rozrywkowe miejsce na mapie miasta (więcej o projekcie przeczytacie TUTAJ). Plany jednak uległy zmianie, bowiem przedsiębiorstwo dalej prowadzi działalność na tym terenie, a nawet ją wzmocniło.

– Drukarnia miała się przenieść, ale w międzyczasie firma przejęła inną drukarnię, która upadła, i cały sprzęt, maszyny, oraz ludzie przeszli do nas, żeby zachować ciągłość produkcji. W tej chwili przedsiębiorstwo jest tak rozbudowane, że trudno o przeniesienie biznesu. Powstanie kompleksu, o którym opowiadałam dwa lata temu, rozciągnie się zapewne w czasie – mówi Magdalena Leyko-Oleńska, pomysłodawczyni projektu.

Przypomnijmy, że pomysł na otwarcie nowego kompleksu na Zabłociu pojawił się chwilę przed zamknięciem Dolnych Młynów we wrześniu 2020 roku, co wielu dawało nadzieję na zastępstwo tego miejsca. Do przeprowadzki drukarni, jak i uruchomienia projektu „kompleksu Zabłocie” miało dojść w ubiegłym roku.

Kompleks Zabłocie częścią większej inwestycji

Rodzina Leyko planuje na swoim terenie przy ul. Romanowicza realizację dużej inwestycji, prawdopodobnie mieszkaniowej lub biurowej. Jak powiedziała nam Magdalena Leyko-Oleńska, kompleks Zabłocie może stać się wtedy częścią tej inwestycji, choć już w nieco zmienionym kształcie, bo przedstawiony projekt od początku był traktowany jako tymczasowy.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Podgórze