Rekordowy rok kredytów hipotecznych. Inwestowanie w nieruchomości się opłaca

fot. Krzysztof Kalinowski / LoveKraków.pl

Zakup mieszkania przy kredycie hipotecznym to chleb powszedni. Według analityków miniony rok okazał się dla banków najlepszy od sześciu lat. Wzrosła też liczba i wartość udzielanych kredytów.

Rok kredytów mieszkaniowych

Z raportu AMRON-SARFiN, profesjonalnego ośrodka analityczno-badawczego specjalizującego się w zagadnieniach związanych z rynkiem nieruchomości wynika, że w 2017 r. przyznano rekordową liczbę kredytów hipotecznych. W III kwartale odnotowano ponad 45 tys. umów, co oznacza wzrost o 7,5 proc. Natomiast badanie przeprowadzone przez Millward Brown wskazuje, że aż 56 proc. ankietowanych w swoich planach kredytowych uwzględnia właśnie zakup lub wynajem nieruchomości. Według Joanny Zarembskiej-Śmietańskiej, prezesa grupy deweloperskiej Geo, czynnikiem, który kształtuje zainteresowanie na rynku kredytów jest stabilna sytuacja gospodarcza, wzrost wynagrodzeń, bezrobocie utrzymujące się na niskim poziomie oraz niski poziom stóp procentowych. I dodaje, że w 2018 r. taka tendencja utrzyma się na podobnym poziomie.

Pożyczamy coraz więcej

Co więcej, dane zawarte w raporcie AMRON-SARFiN wskazują, że Polacy zaciągają kredyty na coraz wyższe kwoty. W III kwartale 2017 r. średnia wartości wnioskowanego kredytu wynosiła 238 956 zł. Oznacza to wzrost o 14 506 zł w porównaniu z poprzednim rokiem. Tym samym zwiększyła się liczba kredytów na kwotę pomiędzy 300-400 tys. zł. W dalszym ciągu największym zainteresowaniem cieszą się jednak kredyty o wartości 100-200 tys. zł. W okresie od lipca do września stanowiły one 34,81 proc. wszystkich umów. – Dane wskazują, że Polakom żyje się coraz lepiej, dlatego często zależy im na zakupie większego mieszkania, w atrakcyjnej lokalizacji, mimo że takie nieruchomości są znacznie droższe – komentuje prezes Grupy Deweloperskiej Geo. Sytuacja jest zauważalna również w Krakowie. Jak informuje Marta Krupa, PR i margeting manager z firmy Koneser Group, w 2017 r. zaobserwowano trzykrotny wzrost zainteresowania krakowskimi apartamentami z segmentu premium, powyżej 1 mln zł.

Osób zainteresowanych kredytem hipotecznym nie zniechęcają wyższe marże ani wkład własny na poziomie 20 proc. Z analiz wynika, że trzyosobowa rodzina, w której dwie dorosłe osoby pracują i zarabiają wspólnie około 5,8 tys. zł, może otrzymać od banku nawet 466 tys. zł, co oznacza wzrost o 44 tys. w porównaniu z poprzednim rokiem. W tym przypadku wkład własny waha się pomiędzy 100-150 tys. zł.

Niski poziom stóp procentowych. Co się stanie, gdy wzrosną?

Przyczyną korzystnej sytuacji na rynku kredytów hipotecznych jest niski poziom stóp procentowy. Jak podaje Narodowy Bank Polski, stopa referencyjna wynosi 1,5 proc. W porównaniu do lat poprzednich w 2012 r. było to około 4 proc., natomiast w 2008 r. prawie 6 proc. Według analityków niskie stopy procentowe nie zachęcają do lokowania pieniędzy w bankach. Najlepszym sposobem budowania kapitału jest zatem inwestowanie w nieruchomości, które wspomagane są kredytem hipotecznym. Według badań przeprowadzonych przez krakowską firmę Koneser Group wynika, że w 2016 r. aż 51 proc. inwestujących Polaków zainwestowało w nieruchomości, aby ulokować swój kapitał. Jednakże sytuacja może ulec zmianie.

Wszystko przez możliwość podwyższenia stóp procentowych. Z analizy przeprowadzonej przez Open Finance wynika, że przy pojedynczej podwyżce o 0,25 proc., rata 30-letniego kredytu na kwotę 300 tys. zł wzrosłaby o 45 zł. Natomiast w sytuacji, gdyby stopy procentowe podniosły się do poziomu 4,5 proc. rata kredytu zwiększyłaby się nawet o 635 zł. NBP jednak uspokaja, ponieważ do takiej sytuacji mogłoby dojść wyłącznie przy wzroście inflacji do poziomu 4-5 proc., co według prognoz wydaje się prawie niemożliwe – prawdopodobieństwo wzrostu wynosi 10-20 proc.