Przesuwa się w czasie rozruch wielkiego pieca nr 5 na terenie krakowskiego Kombinatu. Inauguracja miała mieć miejsce jeszcze przed Światowymi Dniami Młodzieży, jednak po rozmowach z władzami Krakowa i Małopolski ArcelorMittal Poland postanowił uruchomić instalację dopiero wieczorem 31 lipca.
Władze poprosiły inwestora, aby inauguracja miała miejsce po Światowych Dniach Młodzieży. Wszystko po to, aby nie wzbudzać zaniepokojenia pielgrzymów i innych uczestników tego wydarzenia.
– Decyzja, którą podjęliśmy, jest wyjątkowa, bo na pewno znajdzie odzwierciedlenie w naszych wynikach. Rozumiemy jednak, jak ważnym wydarzeniem są Światowe Dni Młodzieży, a będąc firmą odpowiedzialną społecznie chcemy, aby przebiegły one pomyślnie – mówi Sanjay Samaddar, prezes zarządu ArcelorMittal Poland.
Emisje są przewidziane
Zadowolenia z porozumienia nie ukrywa Józef Pilch, wojewoda Małopolski, który podziękował władzom firmy za wyrozumiałość i otwartość. – Doceniam stanowisko ArcelorMittal Poland o odłożeniu w czasie uruchomienia wielkiego pieca i dziękuję kierownictwu firmy za otwartość i słuszną, mądrą decyzję – mówi Józef Pilch.
Jeszcze przed rozruchem aparatury ArcelorMittal przekaże informacje na temat obecnego stanu wielkiego pieca do WIOŚ i Centrum Zarządzania Kryzysowego Miasta Krakowa. Wszystko po to, aby mieszkańcy byli wcześniej poinformowani o szczegółach. Już teraz wiadomo, że nie należy obawiać się początkowych emisji – Emisje podczas rozruchu instalacji są przewidziane w zapisach prawa ochrony środowiska – mówi Paweł Ciećko, dyrektor Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Małopolsce.
Inwestycja za ponad 175 mln zł
Produktem wielkiego pieca jest surówka żelaza, z której następnie w stalowni powstaje stal. Jedyny wielki piec w krakowskim oddziale ArcelorMittal Poland przeszedł właśnie remont generalny. Inwestycja, której wartość przekracza 175 mln złotych, znacznie wpłynie na zmniejszenie oddziaływania zakładu na środowisko naturalne. Wielki piec będzie miał najnowocześniejszy w Europie układ chłodzenia, a dwa zmodernizowane elektrofiltry zmniejszą emisję do powietrza do poziomów zgodnych z normami wchodzącymi w życie dopiero w 2018 roku.
– Technologia rozruchu przewiduje wystąpienie emisji niezorganizowanej do powietrza. Może się ona pojawiać okresowo przez pierwsze trzy do czterech dni, ale chciałbym podkreślić, że nie stanowi zagrożenia dla zdrowia ludzkiego. Ze względu na charakter tej emisji zakładamy, że nie będzie się ona rozprzestrzeniać na większe odległości i że będziemy w stanie ograniczyć jej zasięg do terenu naszej krakowskiej huty. Niemniej jednak będzie ona widoczna – wyjaśnia Sanjay Samaddar.
