Smart city po wiedeńsku i krakowsku

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

O tym, że smart city to przyszłość miast myślących o rozwoju wiadomo od dawna, jednak każde z nich postrzega ten termin inaczej. Inny jest też czas realizacji innowacyjnych rozwiązań. Co różni i co łączy krakowskie i wiedeńskie smart city?

Wiedeń wyznaczył sobie, by do 2050 roku miasto stworzyło mieszkańcom odpowiednią jakość życia w oparciu o nowe technologie. Już teraz wdrożono wiele rozwiązań, mających na celu stworzenie stolicy Austrii przyjaznej obywatelom.

Miasto posiada delegację, zajmującą się zagadnieniami związanymi ze smart city, realizowane są także liczne projekty międzynarodowe. Bardzo prężnie działa komunikacja z mieszkańcami za pomocą mediów społecznościowych. Wiedeń mocno postawił również na IT.

– W 2014 roku rozpoczęła się „Inicjatywa Wiedeń”, łącząca ze sobą urząd miasta i firmy z branży IT. Wymieniamy się doświadczeniami, analizujemy w jaki sposób spotykają się ze sobą biznes i kwestie społeczne, badamy wspólne płaszczyzny – tłumaczy dr inż. Pamela Muhlmann z Smart City Wien Agentur.

Aktywni Wiedeńczycy

Miasto dostrzega też coraz większe zainteresowanie tematyką smart city ze strony mieszkańców. – Interesują się projektami inwestycyjnymi np. energią elektryczną, pozyskiwaną z kolektorów. Nam chodzi o to, żeby inicjatywy obywatelskie były doceniane, a mieszkańcy mieli możliwość czynnego udziału – dodaje Muhlmann.

Nie bez znaczenia jest też polityka senioralna. Właśnie trwa trzyletni projekt mający na celu cyfryzacyjną pomoc najstarszym mieszkańcom Wiednia. Obecnie badane są zamieszkałe przez nich gospodarstwa domowe.

Uczyć się od najlepszych

O strategii smart city zaczęto kilka lat temu myśleć również w Krakowie. W tym celu władze miasta zwróciły się do bardziej zaawansowanych podmiotów, w tym do Uniwersytetu Technicznego w Wiedniu. Dwa lata temu rozpoczęły się pierwsze warsztaty z udziałem fachowców i mieszkańców, gdzie zastanawiano się, jak skutecznie włączyć Kraków w strategię smart city.

– Daleko nam jeszcze do czołowych graczy, ale pewne rzeczy zaczęliśmy wprowadzać konsekwentnie. Można opowiadać i mówić jak wspaniałe jest smart city, ale można to robić też w sposób praktyczny, pokazując, jak jakość życia podnosi się przez stosowanie konkretnych rozwiązań – mówi Rafał Kulczycki, dyrektor Wydziału Rozwoju Miasta.

Chodzi między innymi o system obsługi elektrycznej, specjalną platformę stworzoną do komunikacji z mieszkańcam. Istotne ma być także rozwiązanie problemu głosowań w mieście. – Staramy się stworzyć w tej chwili jednolitą i elastyczną platformę dla wszystkich głosowań w Krakowie – zdradza Kulczycki.

W mieście odbył się też pierwszy hackhaton miejski, który miał na celu wypracowanie rozwiązań ułatwiających życie w mieście. Przedstawiciele miasta nie ukrywają, że jednym z największych wyzwań jakie stoją przed Krakowem, jest rozwiązanie problemu smogu. Widoczna jest coraz większa świadomość mieszkańców, powstały też niezależne grupy eksperckie, dostarczające miastu raporty.

News will be here