Spotkali się, bo chcą zbudować innowacyjny Kraków

Jedno z wydarzeń ubiegłorocznej edycji #startKRKup fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl, Archiwum

Jak zbudować innowacyjny Kraków, w którym kierunku powinna rozwijać się współpraca między startupami i korporacjami oraz co należy zrobić, aby przyciągnąć do Stolicy Małopolski kolejnych inwestorów – to tylko nieliczne z pytań, na które szukali odpowiedzi uczestnicy „Innovative Krakow Forum”. Poniedziałkowe wydarzenie zainaugurowało piąty „Krakowski Tydzień Startupów #startKRKup”.

Krakowski Tydzień Startupów, współorganizowany przez Wydział ds. Przedsiębiorczości i Innowacji UMK, od kilku lat przyciąga średnio dwa tysiące osób zainteresowanych światem nowych technologii, biznesu i kreatywności. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku frekwencja będzie przynajmniej równie wysoka.

Platforma do wymiany doświadczeń

Z samego rana w Restauracji Plac Nowy 1 pojawiło się wielu przedstawicieli środowisk startupowych, korporacji i inwestorów, którzy wspólnie zastanawiali się, jak wspierać i budować markę Krakowa jako innowacyjnego miasta, w którym warto mieszkać i pracować.

Jak zwraca uwagę Magdalena Wiechniak, Z-ca Dyrektora Wydziału ds. Przedsiębiorczości i Innowacji, wydarzenia takie jak #startKrKup potwierdzają silną pozycję Krakowa jako ośrodka nowoczesnych technologii, rozwijającej się gospodarki, nauki i kultury i mają dla Miasta wielką wagę.

– Od początku naszym celem było zbudowanie sieci współpracy takich środowisk z Miastem, a festiwal, podobnie jak otwarte konkursy ofert i inne wspólnie organizowane wydarzenia, miał służyć wzmacnianiu naszego współdziałania. Miasto należy do nas wszystkich, co oznacza, że wszyscy jesteśmy za nie odpowiedzialni. I z pewnością bardziej przyczynimy się do jego rozwoju działając wspólnie – podkreśla.

Wśród przybyłych na „Innovative Krakow Forum” nie zabrakło osób, które poszukiwały rozwiązania swoich branżowych problemów. – Ktoś szukał obszaru do inwestycji, ktoś pracownika, inny zaś dużego partnera, mogącego wdrożyć  na rynek jego rozwiązanie. My jako fundacja organizujemy społeczność i udzielamy pomocy – tłumaczy Paweł Kulon z Fundacji Wspierającej #OMGKRK.

Zwrot w kierunku cudzoziemców

Kilkugodzinne forum okazało się doskonałą okazją do zdobywania wiedzy i wymiany wielu cennych doświadczeń. Przybyli goście zastanawiali się m.in. jak połączyć świat startupów i korporacji, aby mogły one skutecznie rozwijać się i współpracować, a także jakie podjąć działania, aby Kraków stał się bardziej innowacyjny oraz w jaki sposób przyciągnąć cudzoziemców do Stolicy Małopolski.

– W naszym mieście jest bardzo dużo pracy, ale wciąż zbyt mało pracowników z odpowiednim doświadczeniem, dlatego musimy zrobić wszystko, aby przyciągnąć ich z innych krajów i pomóc im się u nas odnaleźć – ocenia Paweł Kulon.

Wydarzenie zwieńczyła prezentacja startupów, które zakończyły 10-tygodniowy program akceleracyjny. Wśród finalistów znalazły się m.in. startup reprezentujący przemysł 4.0, jak i wspierający poruszanie się osób niepełnosprawnych w przestrzeni publicznej.

– Przez te kilka tygodni udało nam się lepiej poznać, okazać im niezbędną pomoc, dzięki czemu są one dużo bliżej zdobycia pierwszego finansowania lub pozyskania dużego partnera – podkreśla przedstawiciel #OMGKRK.

Kraków stolicą startupów

W tym roku w ramach #startKRKup sześć organizacji przygotowało łącznie 37 wydarzeń, w tym otwarte warsztaty, panele, szkolenia i spotkania networkingowe, które odbywają się w całym Krakowie: od Śródmieścia przez Zabłocie po Nową Hutę.

– To także dobry sygnał, że życie startupów nie skupia się w jednym miejscu a przedsiębiorczość i innowacyjność pomagają w rozwoju różnych części miasta – zwraca uwagę Magdalena Wiechniak, Z-ca Dyrektora Wydziału ds. Przedsiębiorczości i Innowacji.

Z optymizmem w przyszłość

Paweł Kulon nie ukrywa, że chociaż Fundacja Wspierająca #OMGKRK cały czas dojrzewa, to już teraz jest w stanie robić wielkie rzeczy, które dostarczają dla krakowskiego biznesu wartość dodaną.

– Przyznaliśmy np. nagrodę dla jednego krakowskiego startupu, dzięki czemu jego przedstawiciele mogli lecieć do Lizbony na Web Summit, jedną z największych konferencji poświęconych nowym technologiom na świecie, mając możliwość zdobycia zagranicznego doświadczenia. Już teraz skupiamy wokół siebie bardzo szeroki ekosystem i jestem przekonany, że w następnym roku będziemy w zupełnie innym miejscu – podsumowuje.