Szwajcarski najemca w biurowcu ojców Pijarów

Astris fot. materiały prasowe

Szwajcarska grupa ubezpieczeniowa Zurich Insurance Company wynajęła około 1000 mkw. w powstającym biurowcu Astris, którego inwestorem jest zakon Ojców Pijarów. Do obiektu przy ulicy Lublańskiej wprowadzi się około 100 pracowników firmy. Sam budynek jest już w ostatniej fazie budowy. Całość będzie gotowa w kwietniu.

Obecnie firma zatrudnia 55 tysięcy pracowników w 170 krajach. Wśród zatrudnionych, którzy znajdą prace w biurowcu Astris, znajdą się specjaliści z sektora sprawozdawczości finansowej, rachunkowości, zarządzania danymi finansowymi i procesów planowania finansowego.

Zdaniem Julie Archambault z firmy Cushman & Wakefield odpowiedzialnej za komercjalizację obiektu, Kraków, ze względu na utalentowanych absolwentów, jest idealną lokalizacją dla firm, chcących otworzyć swoje siedziby w stolicy Małopolski.

– Kraków to idealna lokalizacja dla takiej firmy jak Zurich Insurance ze względu na doskonale rozwinięty rynek usług wspólnych oraz obecność wielu utalentowanych pracowników ze znajomością języków obcych, mających doświadczenie w pracy w organizacjach o zasięgu międzynarodowym – mówi Archambault.

Biurowiec Astris będzie składał się z dziewięciu kondygnacji naziemnych i dwóch podziemnych. Projekt zakłada, że powstanie też parking dla około 160 samochodów i ponad 70 stanowisk dla rowerów. Na ostatnim piętrze budynku i dachu zaplanowane zostały tzw. zielone tarasy, z których będą mogli skorzystać wszyscy pracownicy obiektu.

Środki na działalność zakonu

Jak mówił w listopadzie ojciec Józef Tarnawski, ekonom zakonu Pijarów, środki finansowe pozyskiwane od najemców są niezbędne do kontynuowania działalności zakonnej, opartej między innymi na prowadzeniu szkół, ośrodków wsparcia i działalności misyjnej na całym świecie. Choć nie ukrywał, że mogą pojawić się głosy oburzenia, to w przyszłości widoczne kolejne efekty działalności charyzmatycznej zgromadzenia.

– Wiemy, że niektórzy wizerunkowo popatrzą: kościół i biurowiec, ale trudno. Myślę, że życie i prawda nas obronią. Jeśli będą pojawiać się kolejne szkoły i inne działania charyzmatyczne, to i pogodzą się z tym ci, których to ubodło czy zabolało – tłumaczył ojciec Józef Tarnawski.

News will be here