Turystyka potrzebuje specjalistów. ZSK pomoże

Wicemarszałek Tomasz Urynowicz fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Rozwijająca się w regionie branża turystyczna i zmiany, jakie w niej zachodzą, wymagają od pracodawców wykwalifikowanej kadry. Dzięki Zintegrowanemu Systemu Kwalifikacji przedsiębiorcy będą mogli korzystać z pracowników posiadających odpowiednie certyfikaty. – Zmienia się model turystyki. Zależy nam na tym, aby poziom obsługi był taki sam w pięciogwiazdkowym hotelu jak i pensjonacie – mówi wicemarszałek województwa Małopolskiego Tomasz Urynowicz.

Z roku na rok rosną wpływy z branży turystycznej, zarówno w Krakowie, jak i Małopolsce. Jednak wraz z biegiem czasu zmieniają się też standardy. Turyści są bardziej wymagający, rzadziej podróżują w grupach zorganizowanych. Do ich obsługi nie wystarczy znajomość języka angielskiego, co podkreśla Tomasz Urynowicz.

– Jest zapotrzebowanie na pracowników w tej branży. Należy też podnosić ich kompetencje. Jakość usług będzie kluczowa w walce o turystów w następnych latach – stwierdza wicemarszałek.

Narzędziem, które przychodzi z pomocą, jest wdrażany od 2016 roku Zintegrowany System Kwalifikacji. ZSK ma stworzyć nowe możliwości rozwoju zawodowego i uzupełnić istniejące na rynku luki kompetencyjne. Wiąże się z tym również kwestia, mówiąc umownie, deglomeracji turystyki w regionie. Władzom województwa zależy na tym, aby przyjezdni trafiali w więcej niż pięć głównych miejsc w Małopolsce. – Potrzebna więc będzie wyspecjalizowana kadra w tych nowych lokalizacjach – stwierdza Urynowicz. A wysokie standardy musi być wszędzie na tym samym poziomie.

Wpływ na rynek pracy

System rzecz jasna ma przydać się też w innych branżach. Korzystać z niego będą nie tylko pracodawcy, ale również pracownicy. Zatrudniający będą mieli pewność, że w swoim zespole mają wykfalifikowane osoby z doświadczeniem, co potwierdzą odpowiednie certyfikaty.

W zamyśle ZSK ma wpłynąć pozytywnie też na pracowników. – Zintegrowany System Kwalifikacji pozwala nam się stać bardziej konkurencyjnymi. Obecnie pracownik musi być elastyczny, bo sytuacja na rynku pracy będzie wymagała od niego częstego przekwalifikowywania się. ZSK pozwala na potwierdzenie tego, co już umiemy, jakie mamy kompetencje – także te, które zdobywamy poza szkołą. Z tym certyfikatem samodzielnie nabyte umiejętności są wiarygodne – mówi Anna Kida, Doradca Regionalny ZSK.

Mowa tu o szkoleniach i kursach organizowanych nie tylko w ramach pracy czy toku nauczania, ale również tych robionych na własną rękę, choćby z chęci poznania czegoś nowego. Krótko mówiąc, każda umiejętność może znaleźć swoje odzwierciedlenie w uznawanym przez potencjalnego pracodawcę dokumencie.

Koordynatorzy projektu zapraszają do współpracy przedstawicieli poszczególnych branż, aby system nie funkcjonował w oderwaniu od realiów rynku. Prace nad jego rozwojem odbywają się zarówno na poziomie centralnym, jak i lokalnym.

Będzie łatwiej za granicą?

Ważnym z punktu widzenia szukających pracy, jak i pracowników jest szczegółowy opis kwalifikacji. Każda z nich składa się z wiedzy, umiejętności i kompetencji. Spełnienie wszystkich wytycznych pozwoli na otrzymanie certyfikatu. Anna Kida podkreśla, że każda kwalifikacja ma przyporządkowany właściwy poziom Polskiej Ramy Kwalifikacji. Dzięki temu certyfikaty uzyskane w Polsce są rozpoznawalne w Europie (i nie tylko, w sumie to 150 krajów na całym świecie). To ułatwi znalezienie pracy poza granicami kraju.

System można znaleźć POD TYM ADRESEM

News will be here