Umowa na kolejny fragment drogi S7 już coraz bliżej

Pomiędzy Widomą a Szczepanowicami prace już trwają fot. GDDKiA

Żaden z wykonawców nie odwołał się od wyników przetargu, a kontrola nie wykazała błędów. Już bardzo niewiele brakuje do podpisania umowy na kolejny odcinek drogi S7, między Miechowem a granicą województwa.

Chodzi o odcinek Moczydło-Miechów, a więc 18,7-kilometrowy fragment do granicy województwa świętokrzyskiego. Do przetargu rozpisanego przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad zgłosiło się ośmiu wykonawców.

W marcu informowaliśmy o tym, że ministerstwo zwiększyło budżet dla tej inwestycji – ponieważ zaproponowane oferty przekraczały kwotę zaplanowaną na ten cel.

We wtorek Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała o kolejnym kroku w kierunku rozpoczęcia inwestycji. – Dokumenty przetargowe zostały skontrolowane przez Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych z wynikiem pozytywnym. Uzgadniamy treść gwarancji z wykonawcą, po czym podpisana zostanie umowa na kontynuację projektowania i budowę drogi ekspresowej S7 od granicy woj. świętokrzyskiego do węzła Miechów – czytamy w komunikacie.

Na tym etapie nie powinny się już pojawić żadne problemy i można się spodziewać, że w niedługim czasie wykonawca będzie mógł rozpocząć prace – najpierw dokończyć przygotowanie projektu wykonawczego, a następnie przeprowadzić robo w terenie. Będzie miała na to 34 miesiące, przy czym do czasu prac budowlanych nie wlicza się okresu od połowy grudnia do połowy marca.

Dwa węzły, 24 obiekty

Droga ekspresowa S7 na odcinku Moczydło – Miechów o długości ok. 18,7 km będzie miała dwie jezdnie po dwa pasy ruchu, z rezerwą na trzeci pas. Powstaną dwa węzły drogowe Książ i Miechów, a do tego 24 obiekty inżynierskie, w tym ponad 600-metrowa estakada, która będzie pełniła także funkcje przejścia dla zwierząt. Estakada ta powstanie na granicy miejscowości Małoszów i Giebułtów, w gminie Książ Wielki.

Tu pracują, tu czekają

To część całego ponad 55-kilometrowego odcinka S7 pomiędzy węzłem Nowa Huta a granicą województwa świętokrzyskiego. Co dzieje się na pozostałych fragmentach tej drogi? Odcinek pomiędzy Krakowem a Widomą czeka obecnie na wydanie decyzji ZRID, kluczowej dla przeprowadzenia prac.

Pomiędzy Widomą a Szczepanowicami roboty trwają. To tego odcinka dotyczą zarzuty stawiane przez ekologów dotyczące niszczenia przez wykonawcę siedlisk chronionego gatunku chomika. Na koniec marca planowana była kontrola nadzoru budowlanego na placu budowy, ale ze względu na epidemię wizyta została odwołana. Termin kolejnej zostanie dopiero podany.

Najbardziej problematyczny pozostaje krótki odcinek pomiędzy Szczepanowicami a Miechowem. – Mieszkańcy odwołali się od drugiej decyzji środowiskowej. Trwa procedura odwoławcza – stwierdza Iwona Mikrut z małopolskiego oddziału GDDKiA.