Wiceminister rozwoju zapowiada ulgi na robotyzację. „W Krakowie niewystarczająco mocno stawialiśmy na przemysł”

Na zdjęciu od lewej: W. Przybylski (prezes KPT), K. Mazur (wiceminister rozwoju) i J. Gracel (Astor) fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

– W ostatnich latach w Krakowie niewystarczająco mocno stawialiśmy na przemysł, który jeszcze jakiś czas temu kojarzył się z czymś brudnym, z poprzedniej epoki. Zabłocie, Nowa Huta czy Rybitwy to naturalne dla rozwoju przemysłu przestrzenie – mówił Krzysztof Mazur, wiceminister rozwoju w Astor Robotics Center.

Minister tłumaczył na dzisiejszej konferencji prasowej na Rybitwach, że miasto przez wiele lat stawiało na turystykę. – Teraz widzimy, że ten sektor przeżywa bardzo trudny okres. Tak prowadzona monogospodarka jest podatna na wstrząsy, na przykład na takie, które wywołała pandemia.

– Kraków to nie tylko Stare Miasto i turystyka, ale również inne obszary mające potencjał do przemysłowego rozwoju. Na Rybitwach przemysł jest nie tylko zautomatyzowany, ale i ekologiczny. Daje to wysoko płatne miejsca pracy, nawet bardziej atrakcyjne dla budżetu miasta, niż wiele etatów w turystyce – przedstawiał minister i dodał, że przemysł nie musi być już tak energochłonny i zanieczyszczający środowisko, jak w czasach PRL-u.

Cel: Zautomatyzować małe i średnie przedsiębiorstwa

W Astor Robotics Center na Rybitwach znajduje się jeden z pięciu w Polsce cyfrowych hubów innowacji (Digital Innovation Hub). DIH działa pod przewodnictwem Krakowskiego Parku Technologicznego oraz we współpracy z polską firmą Astor, T-mobile, Politechniką Krakowską czy AGH.

Takie miejsca są tworzone po to, aby przyspieszyć i ułatwić procesy automatyzacji i robotyzacji produkcji w mniejszych firmach. – Krakowski DIH ma na celu przełamać barierę mentalną wśród prezesów przedsiębiorstw z sektora MŚP – opisywał Krzysztof Mazur.

– Od kilkudziesięciu lat doradzamy w zakresie nowych technologii, automatyzacji i robotyzacji współpracując z dużymi firmami zachodnimi. Teraz możemy to robić również dla mniejszych firm, których często nie było na takie zaawansowane rozwiązania stać – wyjaśniał koncepcję cyfrowego hubu Andrzej Garbacki, dyrektor Astor Robotics Center.

Automatyzacja produkcji w firmach z sektora MŚP będzie możliwa m.in. dzięki finansowaniu publicznemu i uldze podatkowej, która ma zostać ogłoszona już w lipcu.

Ulga na robotyzację

Ministerstwo Rozwoju przygotowuje ulgę podatkową na robotyzację. – Kilka lat temu wprowadzono ulgę na działania badawczo-rozwojowe, dzięki której tylko w zeszłym roku firmy zaoszczędziły 500 milionów złotych. Teraz przygotowujemy ulgę na robotyzację, która zostanie ogłoszona już w lipcu – tłumaczył Krzysztof Mazur.

– Polski przemysł potrzebuje automatyzacji, robotyzacji i nie tylko ten duży segment przedsiębiorstw, ale też firmy z sektora MŚP. To one stanowią znaczną część polskiego PKB. Małe i średnie firmy nie są jednak wystarczająco odważne, aby sięgać po mechanizmy automatyzujące produkcję – mówił minister.

Wojciech Przybylski, prezes Krakowskiego Parku Technologicznego wyjaśniał również, że DIH-y są silnie wspieranie przez komisję europejską i finansowanie ze środków unijnych. – Poziom cyfryzacji sektora MŚP w Polsce i Europie jest zbyt niski, a DIH-y są po to, aby małe i średnie firmy z ograniczonymi zasobami nie bały się zaawansowanych rozwiązań. Przez najbliższe 7–10 lat do tych miejsc będzie płynęła rzeka środków – podsumował prezes KPT.