Wynajmujemy najmniejsze mieszkania w Europie

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Według szacunków Lion’s Bank, ponad dwóch na trzech najemców w Polsce mieszka w zbyt małych mieszkaniach. Gorszy wynik w Europie zanotowano tylko w Rumunii. Wszystko przez to, że lokali w naszym kraju jest zbyt mało, a zarobki są zdecydowanie niższe niż w innych krajach europejskich.

Szacunki co do liczby brakujących lokali są mocno rozbieżne. Gdyby statystyczny Polak chciał mieszkać jak przeciętny Europejczyk, musiałoby powstać od 5 do 8 milionów lokali. W przeludnionych mieszkaniach mieszka obecnie 67,8% najemców. Średnia w Unii Europejskiej to 21,5%, a najlepszy wynik zanotowano na Cyprze – 2,2%. W Polsce na jednego obywatela przypada średnio 1,1 pokoju, przy średniej europejskiej wynoszącej 1,6.

Złożone podłoże problemów

Zdaniem Bartosza Turka, eksperta Lion’s Bank, patrząc daleko w przeszłość przyczyn takiego stanu rzeczy można doszukiwać się nawet w czasie wojny lub zaborów, jednak po przemianach ustrojowych zabrakło w naszym kraju spójnej długoterminowej polityki mieszkaniowej. Dodając do tego fakt, że zarobki Polaków należą do jednych z najniższych w Europie, widoczny jest efekt w postaci niedoborów mieszkaniowych.

– Musimy też spojrzeć prawdzie w oczy, że mechanizmy rynkowe nie są w stanie zabezpieczyć potrzeb mieszkaniowych wszystkich obywateli. W Europie co 9. osoba mieszka w lokalu, który dzięki pomocy publicznej może być wynajmowany za cenę niższą niż rynkowa. Państwa regulują czynsze, tworzą preferencje podatkowe dla budujących tanie mieszkania, oferują preferencyjne finansowanie takich projektów, wspierają oszczędzanie na cele mieszkaniowe lub przynajmniej udzielają gwarancji dopłat – wylicza Turek.

Na własność również ciasno

Powierzchnia mieszkań własnościowych w Polsce również pozostawia wiele do życzenia. Chociaż coraz częściej decydujemy się na większą liczbę pokoi, to nie idzie to w parze z wybieranym metrażem. W przeciągu ostatnich  pięciu lat przeciętna powierzchnia najczęściej wybieranego 2-pokojowego mieszkania malała. W Warszawie o 5,2 mkw., w Łodzi o 4,3 mkw., a w Krakowie o 3,2 mkw.

– Mamy do czynienia z ciekawym zjawiskiem polegającym na maksymalizowaniu liczby pokoi w coraz mniejszych metrażowo mieszkaniach. Kupujący są zainteresowani niewielkimi ale funkcjonalnymi lokalami, z jak największą liczbą pomieszczeń i takim ich rozkładem, aby można było maksymalnie wykorzystać dostępną przestrzeń. Nie bez znaczenia jest również fakt, że mniejsza powierzchnia to też niższa cena całkowita mieszkania – mówiła LoveKraków.pl Anna Maroń z firmy REAS.

Według przyjętej metodologii, zarówno singiel jak i bezdzietne małżeństwo powinni mieć do dyspozycji pokój dzienny i sypialnię. Przy jednym dziecku standardem jest mieszkanie trzypokojowe, a przy trójce dzieci potrzebny jest nawet pięciopokojowy lokal.

News will be here