Sądownie musiał się zakończyć spór dotyczący nałożenia na spółkę reklamową AMS podatku od nieruchomości przez urząd miasta. Opodatkowane miały zostać przystanki komunikacji miejskiej.
AMS od ponad 10 lat zajmuje się stawianiem i utrzymaniem wiat przystankowych na terenie Krakowa. Za to ma możliwość montażu gablot reklamowych i wyłączność za sprzedaż tam reklam. W 2020 roku magistrat stwierdził, że przystanki to wolnostojące, trwale związane z gruntem urządzenia reklamowe podlegające opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości. Urząd wyliczył, że za lata 2015-2017 społka powinna zapłacić około miliona złotych.
Przedstawicielka AMS zwraca uwagę na czas, jaki minął od momentu teoretycznego powstania obwiązku podatkowego a jego egzekucją. – Wobec tego wydaje się, że urzędnicy Urzędu Miasta Krakowa postanowili szukać w ten sposób dodatkowych dochodów budżetowych. Jednakże uczynili to niezgodnie z prawem podatkowym, co potwierdził ostatnio Naczelny Sąd Administracyjny oraz Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie – mówi Renata Żurek, dyrektor biura regionalnego AMS w Krakowie. Wyrok ten opisaliśmy niedawno na naszych łamach.
O co poszło?
– Istotą tego sporu było ustalenie, czy wiaty przystankowe wykorzystywane przez AMS na terenie Krakowa stanowią budowle podlegające opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości zgodnie z odpowiednimi przepisami ustawy o podatkach i opłatach lokalnych oraz prawa budowlanego – tłumaczy Renata Żurek.
Dyrektor przypomina, że krakowscy urzędnicy stwierdzili, że „wiaty przystankowe są wolnostojącymi, trwale związanymi z gruntem urządzeniami reklamowymi w rozumieniu przywołanych przepisów prawa, gdyż ich dominującym przeznaczeniem jest prowadzenie działalności reklamowej przez AMS. W konsekwencji powinny podlegać w całości opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości”.
W ocenie spółki wiaty stanowią wyposażanie przystanków i pozwalają realizować podstawą funkcje. – Ich dominującym przeznaczeniem jest ochrona pasażerów publicznego transportu zbiorowego oczekujących na pojazd przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. W konsekwencji tego nie powinny one podlegać opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości, ponieważ przystanki autobusowe lub tramwajowe nie podlegają opodatkowaniu tym podatkiem, zgodnie z przywołanymi przepisami prawa – mówi Renata żurek.
Przedstawicielka AMS zwraca uwagę na absurd takiego twierdzenia. – Stanowisko urzędników Urzędu Miasta Krakowa prowadzi do absurdalnych wniosków, iż umieszczenie gabloty reklamowej na ścianie budynku mieszkalnego powodowałoby uznanie tego budynku za urządzenie reklamowe – mówi.
Miasto natomiast nie odpowiedziało na nasze pytanie dotyczące motywacji nałożenia podatku oraz tego, czy zamierza podjąć taką samą decyzję odnośnie do lat 2018-2023.
– Z uwagi na indywidualizację podatnika oraz toczące się postępowanie podatkowe nie jest możliwe udzielenie odpowiedzi na zadane pytania. Wykluczają to przepisy prawa zawarte w Ordynacji podatkowej. Zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 129 Ordynacji podatkowej postępowanie podatkowe jest jawne wyłącznie dla stron. Oznacza to, że organy podatkowe nie mają prawa udzielania jakichkolwiek informacji o okolicznościach faktycznych bądź prawnych toczącej się sprawy komukolwiek poza stronami (jak też ich przedstawicielami bądź pełnomocnikami) - wyrok WSA w Poznaniu z dnia 11 lipca 2019 roku (sygn. akt I SA/Po 357/19). Ponadto indywidualne dane zgromadzone w trakcie toczącego się postępowania podatkowego na podstawie art. 293 § 2 ust. 2 pkt 3 Ordynacji podatkowej są objęte tajemnicą skarbową i mogą być udostępnione wyłącznie podmiotom wprost wskazanym w tej ustawie. Zadający pytanie dziennikarz nie mieści się w kategorii podmiotów, które mają dostęp do informacji objętych tajemnicą skarbową – informuje urząd miasta.