Gotowy jest najnowszy barometr rynku pracy w Krakowie. W ciągu kwartału wzrosła liczba zarejestrowanych osób bezrobotnych. I to o ponad tysiąc.
Pod koniec pierwszego kwartału tego roku liczba zarejestrowanych osób bez pracy wyniosła nieco ponad 11,6 tys. To o niespełna ponad tysiąc więcej niż pod koniec 2024 roku, co przekłada się na 9,4 proc. więcej osób bezrobotnych. W tej grupie przeważają mężczyźni (51,6 proc.) – jest ich ok. 6 tysięcy.
Trudna sytuacja dojrzałych
GUP raportuje, że największą grupę stanowiły osoby w przedziale wiekowym 35-44 lat – 27,6 proc. Następnie 45-54 lat, stanowiące 25 proc., i dalej osoby w przedziale wiekowym 25-34 lat – 22,1 proc.
Patrząc na płeć, wśród kobiet najwięcej bezrobotnych, bo ponad 1/3, to osoby w wieku 34-44 lata. 25 proc. kobiet bez pracy jest w wieku 25-34 lata. Podobny odsetek notują osoby znajdujące się między 45 a 54 rokiem życia.
Wśród bezrobotnych mężczyzn przeważały natomiast osoby w wieku 45-54 lat (25,5 proc.) oraz ci w wieku 35-44 lat – 23,9 proc. Trzecią najliczniejszą grupę stanowią mężczyźni w wieku 25-34 lata – 19 proc.
Wykształcenie nie pomaga?
Blisko 33 proc. osób bezrobotnych to ci, którzy mogą pochwalić wyższym wykształceniem. – Kolejną liczną grupą bezrobotnych były osoby z wykształceniem gimnazjalnym/podstawowym i poniżej – 23,8 proc. ogółu. Dosyć liczną grupę bezrobotnych stanowiły również osoby bezrobotne posiadające wykształcenie policealne i średnie zawodowe/branżowe – 18,8 proc. – podaje GUP.
Uwzględniając płeć najliczniejsza grupa spośród bezrobotnych kobiet legitymowała się wykształceniem wyższym (40,4 proc.). – Najmniejszy odsetek bezrobotnych kobiet na koniec I kwartału 2025 roku stanowiły panie posiadające wykształcenie zasadnicze zawodowe/branżowe (6,9 proc.) – czytamy.
Inaczej ta kwestia wygląda, jeśli chodzi o mężczyzn. W tej grupie najwięcej bezrobotnych zakończyło edukację na gimnazjum lub podstawówce (27,4 proc.). Dopiero na drugim miejscu znajdują się osoby po studiach (25,3 proc.).
Zawody deficytowe
Oczywiście sugerujemy powściągliwość w wysnuwaniu wniosków, mówiących o tym, że wyższe wykształcenie sprzyja kłopotom ze znalezieniem pracy. Dalej mówimy o ok. 2 proc. osób, które mają problemy ze znalezieniem pracy. Natomiast pomóc im może opracowanie, które co roku tworzy Wojewódzki Urząd Pracy w Krakowie na zlecenie ministerstwa pracy.
Według Barometru Zawodów w tym roku w Krakowie najbardziej brakuje nauczycieli oraz mundurowych. Spory deficyt jest również przewidywany w zawodach na grafice poniżej. Wśród powodów są wymienianie takie, jak niewystarczająca liczba kandydatów (większość), ale też braki odpowiednich umiejętności (np. farmaceuci) czy rozmijanie się oczekiwań między pracownikiem a pracodawcą (np. kierowcy tirów).
Co w dzielnicach?
Jak podaje Grodzki Urząd Pracy na koniec marca 2025 roku, największą liczbę bezrobotnych, podobnie jak na koniec IV kwartału 2024 roku, odnotowano w Nowej Hucie (1181 osób) oraz na Prądniku Białym (986 osób). Warto jednak dodać, że są to jedne z najludniejszych dzielnic miasta. Jeśli chodzi o dzielnice z najmniejszą liczbą bezrobotnych, są to: Łagiewniki – Borek Fałęcki (228 osób) i Zwierzyniec (233 osoby).
Na tle kraju
Jak podał Główny Urząd Statystyczny, pod koniec marca tego roku w urzędach pracy zarejestrowanych było 829,9 tys. bezrobotnych – o blisko procent więcej niż w tym samym okresie w 2024 roku.
– W marcu w ramach zwolnień grupowych 31 zakładów zadeklarowało zwolnienie 56,3 tys. pracowników, w tym 53,3 tys. osób z sektora publicznego. Na koniec marca zgłoszonych było 74,7 tys. planowanych zwolnień grupowych pracowników (w tym 58,8 tys. osób z sektora publicznego), zadeklarowanych przez 161 zakładów – poinformował GUS.
Stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 5,3 proc. W Małopolsce to 4,4 proc., a samym Krakowie – 2,2 proc.