InPost uwolnił dwa tysiące osób od wizyt w urzędzie

fot. ŁJ

I ma uwolnić jeszcze więcej. Miasto podpisało list intencyjny o współpracy z firmą InPost w zakresie rozbudowy urzędomatów i paczkomatów. Poza tym na ulicach Krakowa ma pojawić się nowa flota elektrycznych samochodów dostawczych. Za kilka tygodni powinniśmy poznać więcej szczegółów na temat partnerstwa i programu "Green City".

– Rok temu rozpoczęliśmy współpracę z InPostem. Zaczęło się od trzech urzędomatów, teraz mamy ich pięć, szósty jest w drodze i jeszcze kilka do końca tego roku powstanie. Urzędomaty obsługują miesięcznie ponad dwa tysiące osób, a zatem możemy powiedzieć, że ci ludzie nie są zmuszeni do stania w kolejkach po odbiór dokumentów, tylko robią to dowolnie – mówił Bogusław Kośmider, zastępca prezydenta Krakowa, na konferencji prasowej w poniedziałek.

– Liczymy na to, że liczba spraw urzędowych, które będą mogły być załatwiane w naszych paczkomatach, wpiętych w sieć urzędomatów, będzie rosła z każdym miesiącem. Rozwijamy się w tym kierunku, ponieważ porządek prawny się zmienia i będzie jednak preferował niefizyczną obecność mieszkańców w urzędach. W ten sposób znacząco odciążymy pracę urzędów, ale też podniesiemy jakość życia samych mieszkańców miasta – powiedział prezes InPostu Rafał Brzoska.

Wiceprezydent wyjaśnił, że współpraca pomiędzy InPostem a Krakowem to już nie tylko urzędomaty. – Jakiś czas temu Rafał Brzoska skontaktował się z nami i zaproponował współpracę w dużo szerszym zakresie – w projekcie „Green City”, w zgodzie z którym podpisaliśmy dzisiaj list intencyjny – dodał.

Cel jest jeden: obniżyć emisję CO2

Prezes InPostu mówił, że Kraków zaraz po Łodzi jest drugim największym miastem, które podpisało list intencyjny o przystąpieniu do programu „Green City”. Do projektu zaproszono 40 największych polskich miast.

– Zaczynamy w tej chwili pracować i szczegółowo zastanawiać się nad tym, gdzie InPost może wesprzeć miasto w zielonej transformacji. To nie tylko będzie nowa flota samochodów elektrycznych, ale również rozwój naszej podstawowej sieci paczkomatów w zgodzie z lokalną zabudową i wymaganiami konserwatorskimi. Co więcej, poszerzymy funkcjonalności tych urządzeń o m.in. czujniki jakości powietrza i kilka innych rozwiązań technologicznych, których nie mogę jeszcze teraz zdradzić. Za 2-3 tygodnie powiemy więcej – przedstawiał Rafał Brzoska.

Szef InPostu zaznaczył, że cel tego programu jest taki, by znacząco ograniczyć emisję dwutlenku węgla do atmosfery. – Niestety, ale rosnący ruch samochodów dostawczych w tym nie pomaga. Dlatego właśnie stawiamy na inwestycje w paczkomaty, bo one redukują emisję dwutlenku węgla aż o 75 proc. w miastach. A w połączeniu z flotą samochodów elektrycznych i w połączeniu z paczkomatami naprawdę zasilanymi zieloną energią, ta redukcja wynosi ponad 90 proc. – podsumował Rafał Brzoska.

News will be here