Jeśli sejm przyjmie projekt ministerstwa pracy, od przyszłego roku zaczną obowiązywać przepisy, dzięki którym lata przepracowane na umowie zleceniu oraz w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej zostaną wliczone w staż pracy.
– Od 2017 roku pracuję na podstawie umów zlecenie, głównie w handlu. Pracodawcy zazwyczaj proponowali umowy na pół roku lub maksymalnie na rok, tłumacząc to elastycznością grafiku. W rzeczywistości jednak oczekiwali pracy w ściśle określone dni, głównie w weekendy, ograniczając swobodę, jaka powinna wynikać z takiej formy zatrudnienia – mówi pracownik jednego ze sklepów w krakowskiej galerii handlowej.
– Firmy często wybierają umowy zlecenie, by uniknąć obowiązków wynikających z umowy o pracę – jak wypłata za urlop, okres wypowiedzenia czy ochrona pracownika – a także po to, by łatwiej manipulować liczbą godzin i kosztami składek – dodaje, nie kryjąc, że z chęcią zmieniłby formę umowy, bo obecnie ta niczego nie daje w zamian. Wręcz przeciwnie.
Pracujący na zleceniu nie mają prawa do urlopu wypoczynkowego ani do płatnych zwolnień lekarskich, co oznacza, że za czas choroby czy wakacji nie dostają wynagrodzenia. Umowa ta nie zapewnia stabilności – można ją łatwo i szybko wypowiedzieć, często z dnia na dzień. Zleceniobiorcy zwykle nie mają gwarancji minimalnego czasu pracy ani stałych dochodów, co utrudnia planowanie życia i zaciąganie zobowiązań, takich jak kredyty.
Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystyczne, w Polsce zatrudnionych w oparciu o umowę zlecenie i pokrewne umowy jest około 2,2 mln osób – podawał GUS. Z tej liczby, około miliona osób wykonywało pracę na umowach zlecenia równolegle z innymi formami zatrudnienia. 9 na 10 zatrudnionych na podstawie tego typu umowy pracowało w sektorze prywatnym.
Drugie tyle i to z górką stanowią jednoosobowe działalności gospodarcze. 2,3 mln takich firm to mikroprzedsiębiorcy. W samym Krakowie, według danych z zeszłego roku, funkcjonuje około 70 tys. jednoosobowych firm. Osoby te w przypadku zmiany formy zatrudnienia, również będą mogły wliczyć czas działalności do stażu.
Ku lepszemu?
24 czerwca Rada Ministrów przyjęła projekt ministra rodziny, pracy i polityki społecznej, który zakłada wliczenie do stażu pracy okresów prowadzenia jednoosobowej firmy oraz zatrudnieniu w oparciu o umowę zlecenie.
Resort uważa za niesprawiedliwe dotychczasowo funkcjonujące rozwiązania. – Wiele z tych osób nie miało możliwości wyboru, nie mogły po prostu wybrać sobie etatu. Były natomiast nierzadko wypychane np. na samozatrudnienie. Nie powinny być z tego powodu dłużej dyskryminowane – podaje ministerstwo.
Zmiana, która – jak ma nadzieję ministra pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk wejdzie w życie od nowego roku spowoduje wyrównanie szans w dostępie do niektórych świadczeń. Mowa tu o dłuższym urlopie czy możliwości aplikowania o stanowiska, gdzie wymagane jest potwierdzenie doświadczenie zawodowego.
Staż pracy będzie potwierdzany zaświadczeniami wydawanymi przez ZUS. Jednak jak zaznacza resort, to na pracowniku spoczywać będzie ciężar udowodnienia okresu zatrudnienia.
Firmy będą miały teraz czas „na ustalenie stażu pracy poszczególnych pracowników w świetle nowych przepisów, na dokonanie związanych z tym obliczeń, wprowadzenie ewentualnych zmian w przepisach zakładowych, jak również na zabezpieczenie środków na sfinansowanie nowych rozwiązań”.
Wady i zalety
– No pewnie, że się cieszę. Jak bym kiedyś poszedł gdziekolwiek na UOP czy nawet jak by zmienili, to mam dłuższy urlop. No i przede wszystkim ten staż pracy jest ważny w kontekście wysokości emerytury, a tego się bałem – dodaje nasz rozmówca.
– To krok w stronę wyrównywania uprawnień dla poszczególnych grup zawodowych. Przez lata m.in. osoby pracujące na umowach cywilnoprawnych lub prowadzące działalność były traktowane jak pracownicy drugiej kategorii – komentuje dr Marek Woch, były zastępca Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorstw.
– Niemniej jednak należy zauważyć, że dla pracowników z sektora publicznego środki zostaną pokryte z publicznych pieniędzy, a sektor prywatny będzie radził sobie sam. W związku z tym należy zadać pytanie, czy nie powinien być stworzony fundusz rekompensat dla firm? – pyta.
W czasie konsultacji projektu swoje krytyczne stanowisko wyraziła m.in. Konfederacja „Lewiatan”. W opinii pojawiła się obawa przed utratą spójności prawa pracy czy zacierania się granic między stosunkami prac a współpracą na podstawie innych umów. Konfederacja obawia się również uznania umów cywilnoprawnych za równoważne stosunkowi pracy. Lewiatan przestrzega, że może to nieświadomie sprzyjać uzusowieniu i etatyzacji współpracy cywilnoprawnej, co może uderzyć w elastyczne formy zatrudnienia, a tym samym ograniczyć rynek pracy dla freelancerów czy przedsiębiorców.
Pozytywne stanowisko wyraził NSZZ „Solidarność”. Związek wskazuje, że projekt ustawy przyczynia się do sprawiedliwego traktowania wszystkich osób aktywnych zawodowo, niezależnie od podstawy prawnej ich wcześniejszej pracy.
„Solidarność" zwraca uwagę, że nowe przepisy mogą przyciągnąć do pracy w sektorze publicznym osoby, które wcześniej były aktywne zawodowo na podstawie umów cywilnoprawnych lub działalności gospodarczej, ponieważ okresy te będą wliczane do stażu pracy, co zwiększy ich uprawnienia i stabilność zatrudnienia.
Pozytywnie wypowiedziało się również Forum Związków Zawodowych. FZZ podkreśla, że proponowane zmiany odpowiadają oczekiwaniom dużej grupy pracowników, którzy przez wiele lat funkcjonowali poza systemem ochrony prawnej wynikającej z kodeksu pracy. Forum uważa, że nowe przepisy mogą zachęcać osoby z doświadczeniem pozaetatowym do podejmowania pracy na umowę o pracę, co wzmocni stabilność zatrudnienia i bezpieczeństwo socjalne.
Obecnie projekt został wysłany do biura legislacyjnego sejmu.
Co wliczy się w staż pracy?
Zgodnie z projektem do okresu zatrudnienia wliczane będą:
- okresy prowadzenia przez osobę fizyczną pozarolniczej działalności oraz okresy pozostawania osobą współpracującą z osobą prowadzącą pozarolniczą działalność,
- okresy: wykonywania umowy zlecenia lub o świadczenie usług, wykonywania umowy agencyjnej, pozostawania osobą współpracującą z ww. osobami, pozostawania członkiem rolniczej spółdzielni produkcyjnej i spółdzielni kółek rolniczych, przebyty za granicą okres innej niż zatrudnienie działalności zarobkowej,
- okres zawieszenia działalności gospodarczej przez osobę prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą w celu sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem, za który zostały opłacone składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe.