Sieci hotelowe są mocno zainteresowane Krakowem

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Warszawa, Kraków, Trójmiasto i Wrocław znajdują się w pierwszej dziesiątce rynków uważanych za najbardziej atrakcyjne przez operatorów hotelowych w Europie Środkowo-Wschodniej i Południowo-Wschodniej. Daje to Polsce pozycję lidera wśród wszystkich krajów w regionie. Operatorzy są także zainteresowani innymi polskimi miastami regionalnymi – wynika z raportu firmy doradczej Cushman & Wakefield.

Według raportu Operator Beat, Hotel Operator Survey, Warszawa, Kraków, Gdańsk (Trójmiasto) i Wrocław są uważane przez operatorów hotelowych za bardziej atrakcyjne niż inne stolice regionu, takie jak Sofia, Zagrzeb czy Kijów. Warszawa plasuje się na trzecim miejscu po Pradze i Budapeszcie. W sumie blisko 90% operatorów jest chętnych do ekspansji w stolicy Polski.

Ponad 80% operatorów chętnie otworzyłoby swoje hotele także w Krakowie, który znalazł się w pierwszej piątce najbardziej atrakcyjnych rynków w regionie, a 75% we Wrocławiu i Trójmieście. Inne miasta w Polsce wymieniane przez operatorów międzynarodowych jako rynki docelowe to Poznań, Lublin i Łódź. Pojawiły się one w zestawieniu obok takich miast i kurortów, jak Braszów, Jassy, Lwów, wybrzeże Czarnogóry, Odessa, Ostrawa, Pecz, Pilzno, Pula, Rijeka, Split, Warna i Koszyce.

– Polska ma duży potencjał wzrostu obecności międzynarodowych marek hotelowych, gdyż udział „markowych pokoi” w kraju jest postrzegany jako stosunkowo niski w porównaniu z rynkami Europy Zachodniej. Obserwuje się, że poza nowymi inwestycjami operatorzy zainteresowani są także współpracą w zakresie już istniejących, niemarkowych nieruchomości. W obu przypadkach właściciele hoteli dostają szansę na poprawienie widoczności na rynku i zwiększenie przychodów w tym coraz bardziej konkurencyjnym środowisku – komentuje David Nath z Cushman & Wakefield.

Ponad 70% operatorów hotelowych wskazuje, że większość, jeśli nie wszystkie ich projekty, mimo pandemii COVID-19 przebiegają zgodnie z planem. Większość respondentów badania Cushman & Wakefield spodziewa się odbicia w sektorze hotelowym w stolicach w latach 2023-2024. Według operatorów nieco wcześniej ma to nastąpić w głównych miastach regionalnych, a według 70% ankietowanych mniejsze miasta regionalne, napędzane popytem krajowym, odrodzą się jeszcze szybciej niż stolice (w latach 2022-2023).

– Przedstawiciele branży hotelarskiej w Polsce znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji, ze względu na rządowe obostrzenia, które znacznie ograniczyły możliwość prowadzenia działalności. Zniesienie tych ograniczeń pozwoliłoby hotelom na rozpoczęcie procesu odbudowy. Długookresowe perspektywy dla krajowej branży hotelarskiej są pozytywne, co potwierdza fakt, że Polska jest najatrakcyjniejszym celem w regionie dla operatorów – dodaje Łukasz Bondyra, Cushman & Wakefield.