Wysokie bloki na Prądniku Białym. Deweloper składa propozycję

Widok od strony torów kolejowych fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Spółka Excon złożyła wniosek o punktową zmianę planu miejscowego „Siewna”. Chodzi o blisko trzy hektary działek przeznaczonych obecnie pod zabudowę usługową.

Działki graniczące z torami kolejowymi od północy, al. 29 Listopada ze wschodu i ul. Bociana z południowego zachodu, to około trzy hektary, które planiści przeznaczyli pod usługi. Spółka, która należy do krakowskiej firmy Express-Konkurent, chciałaby tam budować mieszkania. I to w dość wysokich blokach.

Zgodnie z projektem zmian w planie maksymalna intensywność zabudowy miałaby zostać ustalona na 6, co oznacza, że całkowita powierzchnia wszystkich kondygnacji nadziemnych budynków na działce może być maksymalnie sześciokrotnie większa od powierzchni działki budowlanej. Natomiast wysokość nowych budynków mogłaby przekroczyć 35 metrów.

W projekcie, na największej działce (blisko 2 ha) wskaźnik powierzchni biologicznie czynnej ustala się na 50 proc., przy czym minimum 25 proc. tego udziału musiałoby pojawić się na terenie poza obiektami budowlanymi.

Na czerwonono obszar dotyczące wniosku
Na czerwonono obszar dotyczące wniosku

Jako inwestycję uzupełniającą, spółka może oddać 300-metrowy lokal usługowy na parterze, który można przeznaczyć między innymi przedszkole. – Projekt stwarza korzystne warunki dla realizacji interesów publicznych i prywatnych, które w sposób największy wpływać będą na rozwój obszaru – uważają autorzy projektu.

Kilka schodów

Z wniosku wynika, że deweloper potrzebuje drogi dojazdowej. O ile właściciele zgodziliby się sprzedać ziemię (szacunki z projektu mówią o koszcie w wysokości ok. 110 tys. złotych, więc to dla spółki nieduża suma), tak już budowa byłaby bardziej kosztowna.

Jak widniej w projekcie: „analiza kosztów wykonania drogi wraz z oświetleniem i odwodnieniem wykazuje, iż koszt realizacji drogi dojazdowej (…) szacunkowo wyniesie” 3,92 mln złotych.

Dotychczasowa ocena wniosków

Jak do tej pory można ocenić rozpoznane wnioski, które wpłynęły do urzędu miasta? O to zapytaliśmy przewodniczącego komisji planowania przestrzennego Rady Miasta Krakowa Grzegorza Stawowego (KO).

– Największym grzechem tych wniosków jest kwestia przepisywania parametrów, które obowiązują w planie. A nie może być tak, że zmieniając funkcję z usług na mieszkania, gdzie parametry zieleni dla usług są dużo mniejsze niż dla mieszkaniówki, zostawiamy to tak, jak było – mówi.

– Jak to będzie dalej tak wyglądało, to będę rekomendował odrzucanie takich wniosków – zapowiada szef klubu KO w radzie miasta.

Do tego samorządowiec zwraca uwagę, że oprócz jednego wniosku, reszta obejmuje bardzo mały obszar, co przekłada się na niskie korzyści dla miasta. – Mamy np. opłatę w wysokości 400 tys. złotych po przekształceniu, ale to nawet w lokalnej skali nie są to żadne pieniądze. Rocznie z uwagi na mniejsze wpływy z podatków, będziemy tracić po 300 tys. złotych tylko na jednej nieruchomości – wylicza.

Są jednak plusy: niektórzy deweloperzy oferują nie tylko lokale usługowe, ale też realizacje parków i do tego mieszkania na cele komunalne.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Prądnik Biały