Praca na budowie kompleksu Unity Centre idzie pełną parą. Pięć budynków, w tym wieża dawnego „Szkieletora”, będzie gotowych do końca przyszłego roku. Na pierwszym z nich już lada moment zostanie zawieszona tradycyjna „wiecha”.
Przy al. Lubomirskiego powstaje łącznie pięć budynków. Patrząc od strony ulicy, budynek po prawej będzie biurowcem, a ten bliżej Uniwersytetu Ekonomicznego – hotelem. Tuż obok niego, też od strony uczelni, powstanie drugi biurowiec, a po przeciwnej stronie – najmniejszy z obiektów, z przeznaczeniem mieszkalnym. W centrum oczywiście powstaje wieża – 27-kondygnacyjna Unity Tower, która docelowo będzie wyższa niż dawny „Szkieletor”.
Biurowiec stojący tuż przy wieży ma już docelową wysokość. Lada moment zostanie na nim powieszona pierwsza „wiecha”, oznaczająca zakończenie stanu surowego. Gotowa jest też część podziemna – garaż, który łączy wszystkie obiekty. Zmieści się tam łącznie 520 miejsc postojowych, z czego 400 ma być przeznaczonych dla konkretnych osób, a pozostałych 120 będzie wykorzystywane rotacyjnie.
Do końca tego roku stan surowy mają osiągnąć też biurowiec i hotel od strony ul. Lubomirskiego. Najdłużej potrwają prace przy samej wieży, w której obecnie wykonawca zajmuje się budową trzeciej kondygnacji. Na razie najbardziej widoczną zmianą są tam szyby windowe, które wybudowano na razie do wysokości 42 metrów. Docelowo będą prowadzić do samego szczytu Unity Tower.
Przy samej wieży pracuje równocześnie ok. 35 osób. Stopniowo budują kolejne kondygnacje. Opierają się one o stalową konstrukcję „Szkieletora”, ale w praktyce oznacza to wykorzystanie tylko głównych, pionowych słupów. Poziome belki, które jeszcze są widoczne dla przechodniów, w dużej mierze zostaną wycięte w miarę budowy kolejnych pięter. Wysokość nowych kondygnacji nie pokrywa się bowiem z tymi pierwotnie planowanymi.
Pomiędzy budynkami powstała przestrzeń, która ma w założeniu być miejskim placem – otwartym i dostępnym również dla osób, które nie są pracownikami czy klientami kompleksu. W lokalach na dolnych kondygnacjach budynków przewidziano kawiarnie czy restauracje. Teren przy biurowcach stworzy też nowe połączenia komunikacyjne, ponieważ będzie możliwość przejścia do al. Beliny Prażmowskiego i na teren Uniwersytetu Ekonomicznego. – Chcemy, żeby to miejsce nie było martwym centrum biurowym, tylko żywym fragmentem miasta – zapowiada Magdalena Zielińska-Warszawa z GD&K Consulting, inżynier kontraktu.
Jak zapewniają przedstawiciele inwestora, budowa przebiega zgodnie z planem i zakończy się do końca 2019 roku. – Od tego momentu będziemy mogli wprowadzać najemców do obiektu – mówi. Trzeba jeszcze przewidzieć czas na adaptację pomieszczeń do potrzeb poszczególnych firm. – Zakładamy, że w pierwszym kwartale 2020 roku powinno się tu pojawić normalne, biurowo-hotelowe, miejskie życie – mówi przedstawicielka inwestora.