Na krakowskim lotnisku uruchomiono samoobsługowy system do nadawania bagażu dla pasażerów. To pierwszy tego typu system w Polsce.
Kraków Airport wdrożył nowy system obsługi pasażerów - SBD (self-service bag drop), który pozwala na samodzielne nadanie bagażu przed wylotem.
– Po raz pierwszy na krakowskim lotnisku i w Polsce uruchamiamy nowoczesny system samodzielnego nadawania bagażu, który posłuży pasażerom – skraca czas obsługi, czas podróży, ale także wychodzi naprzeciw oczekiwaniom przewoźników – mówi Radosław Włoszek, prezes Kraków Airport.
Nowo wprowadzony system powstał we współpracy z firmą SITA, a pierwszym przewoźnikiem, który zdecydował się na wykorzystanie samodzielnych automatów jest Wizz Air.
Pierwsze nadanie
Automatycznych stanowisk nadawania bagażu jest w sumie dziesięć. Wystarczy, że pasażer po odprawie skieruje się do jednego z nich i zeskanuje kartę pokładową. Następnie umieszcza walizkę na wadze, po czym na pulpicie komputera odpowiada na pytania dotyczące posiadania niedozwolonych przedmiotów. Po zatwierdzeniu odpowiedzi, automat wydaje naklejkę z kodem, którą samodzielnie trzeba nakleić na bagażu. I gotowe – nasze rzeczy trafiają do sortowni.
Zapytaliśmy również jednego z pierwszych użytkowników o doświadczenia z obsługi nowego urządzenia.
– Powinno się wprowadzać tego typu innowacyjne rozwiązania, bo przyspieszy to pracę lotniska. Niejednokrotnie ktoś ma nadbagaż, często latam i zawsze tutaj były kolejki, a to pomoże usprawnić cały proces – mówił nam pan Adam.
Nikt nie straci pracy
Prezes Włoszek zapewnia, że żaden z pracowników lotniska nie ucierpi na wprowadzeniu automatów. – Wszyscy, którzy zajmowali się dotychczasową obsługą nadawania bagażu znajdą zajęcie w innych segmentach pracy na lotnisku. Pamiętajmy, że przy nowych rozwiązaniach na początku i końcu jest człowiek – podkreśla.
Włoszek przypomina, że system samodzielnego nadawania to dopiero początek w rozwoju krakowskiego lotniska. Wkrótce powstaną biometryczne bramki ABC, które pozwolą na automatyczną odprawę osób wylatujących i przylatujących do Strefy Schengen, o czym informował w grudniu Piotr Ćwik, wojewoda małopolski.
– Do systemu możemy dobudować biometrię. Mamy takie rozwiązania, które pozwalają zeskanować paszport, następnie system fotografuje twarz, tworzy token, po czym przejście przez bramki bezpieczeństwa następuje błyskawicznie. Podobne rozwiązania znajdują się w Dubaju – mówi Krzysztof Lempke, przedstawiciel firmy SITA.
Video: Julia Ślósarczyk/LoveKraków.pl