W Krakowie nie brakuje osiedli, które zostały zaprojektowane jako wielkie sypialnie – bez szerszego planu i zapewnienia niezbędnej infrastruktury. Obecnie trendy w urbanistyce i architekturze idą w inną stronę: celem jest takie zaprojektowanie osiedla, by mieszkaniec czuł się tam dobrze, miał możliwość odpoczynku i załatwienia potrzebnych spraw. Takie ambicje ma też PFR Nieruchomości, planując na południu Krakowa osiedle w ramach programu „Mieszkanie Plus”.
Nieprzypadkowo jednym z częściej pokazywanych ujęć Nowej Huty jest widok okolic placu Centralnego z lotu ptaka, z szeroką Aleją Róż, uporządkowanym układem ulic i zielenią wewnątrz kwartałów zabudowy. Choć to powojenne zamierzenie nosi piętno socjalistycznych rządów, jego architekci już wówczas wiedzieli, że mieszkańcy osiedla potrzebują nie tylko własnych czterech ścian, ale też i odpowiednio zaaranżowanej wspólnej przestrzeni. Do dziś, mimo przekształceń, nowohuckie osiedla są często stawiane za wzór w zestawieniu z chaotyczną zabudową niektórych części Krakowa.
Społeczny aspekt
Obecnie nacisk na ten aspekt projektowania osiedli jest o wiele większy, choć wciąż nie brakuje złych przykładów. Tworzenie lokali usługowych na najniższych kondygnacjach znów staje się oczywistością. To nie fanaberia, a konieczność – dzięki temu, że możemy kupić potrzebne rzeczy w najbliższym sąsiedztwie, nie tylko zyskujemy własny czas i wygodę. Eliminujemy niepotrzebny ruch w mieście, tworzymy miejsca pracy i budujemy więzi społeczne – których zabrakło na wielu teoretycznie nowoczesnych osiedlach.
Podobnie jest z zapewnieniem na osiedlu podstawowych usług. By dobrze funkcjonowało, rodzice muszą mieć, gdzie posłać dzieci do przedszkola czy szkoły, potrzebna jest poczta, biblioteka czy dom kultury.
Kolejny aspekt to komunikacja. Nawet bardziej oddalone od centrum osiedle da się zaprojektować tak, by ułatwić życie zarówno pieszym i rowerzystom, jak i pasażerom komunikacji miejskiej i kierowcom. Z pewnością pomoże dobrze zaprojektowany układ chodników i ścieżek oraz rezygnacja z ogrodzeń, które dają tylko złudne poczucie bezpieczeństwa, a w praktyce przynoszą więcej szkód niż korzyści.
Potrzebne są też wreszcie wspólne przestrzenie, gdzie mieszkańcy mogliby odpocząć, pospacerować, spotkać się ze znajomymi.
Warto próbować
To, czy uda się spełnić wszystkie kryteria równocześnie, zależy od wielu czynników – takie próby są jednak podejmowane. Np. we Wrocławiu, na terenie 40 hektarów przekazanych przez miasto, powstaje osiedle Nowe Żerniki. Ma ono sprzyjać budowaniu więzi społecznych, odpowiadać na potrzeby mieszkańców, a równocześnie spełniać wymogi dotyczące ekologii. Wrocław chce z niego uczynić swoją architektoniczną wizytówkę, a inicjatywa zbiera nagrody i pozytywne opinie już od etapu projektowania. Pierwszy etap jest już na ukończeniu. Miasto finansuje budowę infrastruktury drogowej, a budynki mieszkalne budują deweloperzy, na komercyjnych zasadach. Zainteresowanie terenami na Nowych Żernikach wyraził też PFRN, który chciałby tam postawić budynki w ramach programu Mieszkanie Plus.
Nowa jakość w Krakowie
Również krakowskie osiedle Spacerowa, powstające w ramach Mieszkanie Plus, ma ambicje, by spełniać pod względem urbanistycznym wysokie standardy. – 18-hektarowy teren przy ulicy Spacerowej nie będzie homogeniczną, monofunkcyjną strukturą mieszkaniową. Chcemy myśleć o tym w ten sposób, że jest to kawałek dobrze funkcjonującej dzielnicy, w dobrze funkcjonującym mieście, której docelowy układ funkcjonalno-przestrzenny będzie sprzyjał właściwemu funkcjonowaniu tej części Krakowa – zapewnia Magdalena Wrzesień, architekt i urbanista PFR Nieruchomości.
Na osiedlu Spacerowa ma zamieszkać ok. trzech tysięcy osób. Koncepcja, która zwyciężyła w konkursie architektonicznym, zapewnia m.in. miejsce na szkołę, przedszkole, żłobek i dużo przestrzeni rekreacyjno-sportowych. Na zasadach komercyjnych powstaną powierzchnie biurowe, na które w Krakowie wciąż jest zapotrzebowanie.
Ponad 25 procent obszaru osiedla ma zostać przeznaczona na dostępne dla wszystkich tereny zielone, a powierzchnia biologicznie czynna osiągnie ponad 64 procent. Bliskość autostrady znacząco ułatwi dostęp do osiedla, w czym ma pomóc budowa nowego węzła lub budowa połączenia z węzłem Skawina. Całość będzie zgodna z obowiązującym w tym rejonie planem miejscowym.
Budowa osiedla na Klinach ma się rozpocząć w 2019 roku.