– Dzisiaj Shell to 48 narodowości w Krakowie, ponad 650 osób z całego świata i 10 niezależnych miejsc biznesowych, które mają coraz większy wpływ na tworzenie strategii grupy Shell – podkreślała w trakcie otwarcia Agnieszka Pocztowska, dyrektor generalny Shell Business Operations w Krakowie. Do kompleksu dołączył kolejny biurowiec, nazwą nieodchodzący od pozostałych – Topaz. Pozostałe cztery to Ruby, Amber, Pearl i Diamond.

Innowacje

Z nowym budynkiem kompleks oferuje swoim pracownikom niemalże 40 tys. mkw. powierzchni biurowej. Co więcej, podążając za polityką firmy, ukierunkowaną na ochronę środowiska i działania mające na celu poprawę jakości powietrza w Krakowie, budynki wyposażono w specjalne filtry, które zatrzymują ponad 90 proc. pyłków. Zarząd zapewnia, że ma to maksymalnie poprawić komfort pracowników.

A tych obecnie jest niemalże 4 tys. – Od przeszło dwunastu lat jesteśmy w Krakowie, nasza historia rozpoczęła się w 2006 roku. Bardzo intensywny rozwój, który doprowadzi nas wkrótce to 4 tysięcznego pracownika, to jest przede wszystkim niezwykłe uznanie dla wielkiej jakości talentów w Krakowie i wielkiego potencjału tego regionu – zapewniała Pocztowska.

Tego samego zdania jest Paweł Ścigalski, pełnomocnik Jacka Majchrowskiego ds. jakości powietrza, który nie krył zadowolenia z nowej inwestycji Shell w Krakowie. Wyraził również swoją nadzieję na wspólną, przyszłościową politykę miasta w kontekście polepszenia jakości jego powietrza, które według Ścigalskiego i tak jest lepsze, aniżeli było jeszcze kilkadziesiąt lat temu.

Nowoczesność z rozmachem

Kolejny, nowo otwarty biurowiec kompleksu zlokalizowanego na Czerwonych Makach to sześciokondygnacyjna budowla, która docelowo jest w stanie pomieścić 1100 stanowisk pracy.

Agnieszka Pocztowska zapewniała, że budynek daje wiele możliwości swoim pracownikom. Został przystosowany dla osób z niepełnosprawnością, zaprojektowano w nim strefę rozrywki, nowoczesne kuchnie, a także sal z możliwością tzw. „teleobecności”, a więc sprzyjające pracy w wirtualnych zespołach.

Nie bezpodstawnie Ścigalski podkreślał, że władze miasta podchodzą z optymizmem do nowych inwestycji Shell w Krakowie. – Z punktu widzenia miasta bardzo się cieszymy, że takie obiekty powstają na jego terenie – zapewniał Ścigalski, dodając, że „zmienia nam się przestrzeń biznesowa. Zarówno Kraków, jak i inne aglomeracje miejskie powinny iść w kierunku takich usług biznesowych, jakie reprezentuje Shell Energy Campus”.

Nie tylko paliwo

Koncern od lat podkreśla swoje zaangażowanie w działania mające na celu ochronę środowiska. Zgodnie ze swoją polityką firma skupia się na zdobywaniu innych aniżeli paliwowe źródła energii. W trakcie inauguracji niejednokrotnie zapewniano, że koncern globalnie inwestuje w biopaliwa, moduły energii wiatrowej, a także słonecznej.

Tym bardziej nie dziwi optymizm przedstawicieli lokalnych władz. – Cieszy nas to, że chcecie się Państwo (Shell – red.) włączać w ochronę środowiska i działania prowadzące do poprawy powietrza – zapewniał Ścigalski, tłumacząc jednocześnie, jak ważnym elementem w polityce każdego przedsiębiorstwa jest społeczna odpowiedzialność biznesu.

Energia Shell

– Topaz to piąty budynek w kampusie. Inwestycja Shell Energy Campus oddaje nie tylko energetyczną transformację naszej firmy, ale również energię naszej populacji. Jest to budynek zaprojektowany z najnowszymi trendami – zapewniała Pocztowska.

Piąty biurowiec to również nowe miejsca pracy, które mogą zapełnić studenci krakowskich uczelni wyższych, którzy już teraz liczne zasilają szeregi pracowników Shell w Krakowie. To właśnie ilość uczelni o wysokich wynikach kształcenia młodych ludzi wpływa znacząco na atrakcyjność tego regionu dla potencjalnych inwestorów.