Nowy dyrektor Aon w Krakowie i kilkaset miejsc pracy

John Lyons fot. Aon

John Lyons został wybrany nowym dyrektorem Aon w Krakowie. Przy tej okazji firma, która zatrudnia w naszym mieście już ponad 1100 osób, zapowiedziała kolejne duże rekrutacje. W perspektywie najbliższych trzech lat ma utworzyć nawet 400 nowych stanowisk pracy.

John Lyons trafił do Krakowa w 1995 roku i od tego momentu cały czas jest związany z branżą BPO/SSC. Zanim związał się z Aon przez pięć lat pracował w firmie Heineken oraz IBM. Teraz został wybrany nowym dyrektorem Aon w naszym mieście.

– Cieszę się, że dołączam do Aon w tak ciekawym i pełnym wyzwań czasie. Centrum umacnia swoją pozycję na rynku krakowskim, rozwija się i dynamicznie rośnie, czego najlepszym potwierdzeniem jest planowana na koniec roku przeprowadzka do naszego nowego biura mieszczącego się na terenie kompleksu Enterprise Park – mówił po ogłoszeniu informacji John Lyons.

70 osób do końca roku

To będzie wiązało się z kolejnymi zatrudnieniami. Obecnie w krakowskim oddziale pracuje ponad 1100 osób w pięciu obszarach: HR, Finanse, Administracja Programów Benefitowych, Technologia i IT, Wsparcie Biznesowe. – W ciągu następnych trzech lat utworzymy nawet 400 nowych stanowisk pracy. Jeszcze w tym roku planujemy zatrudnić ok. 70 osób – mówi LoveKraków.pl Magdalena Sarapata, Talent Acquisition Team Manager w Aon.

Firma poszukuje pracowników na różnych poziomach organizacyjnych, od stażystów po menadżerów. Znaczący wzrost zatrudnienia jest planowany w finansowym centrum usług wspólnych. – Poszukujemy osób z przynajmniej dobrą znajomością języka angielskiego, umiejętnościami komunikacyjnymi i chętnych do pracy administracyjnej, w obsłudze klienta, w obszarze finansów czy też IT – tłumaczy Sarapata.

Również obcokrajowcy

Coraz więcej korporacji działających w Krakowie ze względu na deficyt pracowników na lokalnym rynku pracy musi posiłkować się obcokrajowcami. Magdalena Sarapata przyznaje, że zdarza się to również w Aon, gdy brakuje pracowników na stanowiska wymagającej płynnej znajomości dwóch języków obcych czy w przypadku niszowych kompetencji np. w obszarze IT. – Kandydaci zza granicy coraz częściej aplikują na nasze oferty pracy i jako firma o zasięgu globalnym jesteśmy otwarci na różne narodowości i języki. Brak znajomości języka polskiego nie jest dla nas problemem – podsumowuje.