Operator komórkowy podważył zapisy planu miejscowego. Sąd pochwalił planistów

Zdjęcie ilustracyjne fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Jeden z operatorów telefonii komórkowej zaskarżył do sądu administracyjnego zakaz instalowania infrastruktury telekomunikacyjnej na obiektach wpisanych do rejestru zabytków, na elewacjach czy na dachach od frontu. Taki przepis pojawił się w planie miejscowym dla obszaru „Kazimierza Wielkiego”.

Operator powołał się w skardze na zapisy megaustawy, twierdząc, że rada miasta bezpodstawnie zakazała lokalizacji inwestycji telekomunikacyjnych na obszarze objętym planem. Natomiast o tym, czy na zabytkach powinna być możliwość stawiania anten, powinien decydować konserwator zabytków. Spółka uznała również, że jest dyskryminowana w stosunku do firm świadczących usługi telekomunikacyjne stacjonarnie.

Pełnomocnik rady miasta nie zgodził się z treścią skargi. Jak tłumaczył, „obszar objęty miejscowym planem obszaru Kazimierza Wielkiego jest częścią Krakowa o najwyższych wartościach kulturowych, urbanistycznych i kompozycyjnych oraz ma olbrzymie znaczenie dla ładu przestrzennego i odbioru wizualnego miasta”.

Restrykcyjne zapisy mają jeden cel – ochronę walorów widokowych przestrzeni. Jednocześnie zostało podkreślone, że inne lokalizacje na terenie planu dopuszczają możliwość instalowania infrastruktury telekomunikacyjnej.

Sąd chwali zapisy

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie nie dopatrzył się naruszenia przepisów. W uzasadnieniu wyroku oddalającego skargę, sędziowie podkreślili, że spółka może postawić potrzebną infrastrukturę w różnych innych miejscach na terenie objętym planem. Sąd pochwalił również kwestię związaną z ochroną krajobrazu.

– Kwestionowane zapisy dotyczą w rzeczywistości ochrony wartościowych i zabudowanych terenów oraz występujących na obszarze powiązań widokowych i krajobrazowych, co zasługuje na pełną aprobatę – stwierdził WSA.

Sąd podkreślił jeszcze jedną ważną rzecz: ustawa o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych nie pozbawia gminy prawa do kształtowania przestrzeni przez wprowadzanie zakazów czy ograniczeń zabudowy takimi urządzeniami. Inwestor, zdaniem sądu, nie może również żądać, by teren objęty planem był bezwarunkowo otwarty na każdą inwestycję.

 

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Krowodrza
News will be here