Szukał zaufanej osoby sprzątajacej i założył startup [Rozmowa]

Jakub Łączkowski fot. Pozamiatane.pl

Sprzątanie nie należy do najprzyjemniejszych obowiązków, zwłaszcza jeżeli poziom czystości mieszkania jest daleki od oczekiwanego, a codzienne obowiązki nie pozwalają nam wygospodarować cennego czasu. Znalezienie osoby sprzątającej często również bywa niezwykle problematyczne, z czego wyciągnął wnioski Jakub Łączkowski, założyciel startupu Pozamiatane.pl. Serwis, pozwalający mobilnie zamówić usługę sprzątania, właśnie dotarł do Krakowa.

Łukasz Dankiewicz, LoveKraków.pl: Jak to się stało, że założył pan startup?

Jakub Łączkowski, Pozamiatane.pl: Szukałem zaufanej osoby sprzątającej, którą mógłbym szybko zamówić. Szukałem w portalach typu Gumtree, wystawiałem ogłoszenia, pytałem znajomych. Zdziwił mnie fakt, że nie można takiej usługi zamówić przez internet. Zacząłem analizować rynek i zobaczyłem, że na zachodzie tego typu platformy cieszą się dużym zainteresowaniem. Zdecydowaliśmy się na przeniesienie tego pomysłu do Polski. Celem było umożliwienie zamówienia osoby sprzątającej z dowolnego miejsca w kilkadziesiąt sekund. Czyli łatwo, szybko i wygodnie.

Jakie były początki?

Zaczynaliśmy od dosyć wąskiego zasięgu działania, bo były to dwie warszawskie dzielnice. Powoli rozwijaliśmy się jako startup, analizowaliśmy każdy drobny szczegół. Dzwoniliśmy do klientów i pytaliśmy, jak oceniają aplikację, co ich zdaniem musimy jeszcze dopracować lub zmienić. Wszystko po to, żeby wprowadzić odpowiednie modyfikacje i efektywnie skalować działalność dalej. Nie chcieliśmy od razu wchodzić na większy rynek, ale stopniowo rozszerzać zasięg. W końcu, na przełomie lat 2015/2016, byliśmy już w całej Warszawie. Obecnie w stolicy sprząta już ponad 90 osób. Do tej pory Pozamiatane.pl zrealizowało przeszło 12 tys. zamówień.

Jak działa usługa?

Możemy zamówić osobę sprzątającą z poziomu aplikacji mobilnej lub platformy internetowej. Na początek podajemy kod pocztowy, następnie określamy parametry sprzątania, a na koniec wpisujemy swoje dane. Osobę sprzątającą możemy wybrać na podstawie opinii innych użytkowników. Spośród zaakceptowanych osób odwiedzi nas ta, która jako pierwsza zatwierdzi nasze zamówienie. Cały proces trwa bardzo krótko. Płatność odbywa się online za pomocą karty kredytowej lub debetowej i jest pobierana automatycznie z konta po zakończeniu wizyty fachowca.

Klient płaci za czas pracy. Nie ma ryzyka, że osoba sprzątająca będzie grać na zwłokę?

Nie ma takiego ryzyka, ponieważ wszystkie osoby przez nas zatrudniane są stale oceniane przez naszych klientów i właśnie ich opinie są kluczowe dla nowych zamawiających. Oceniać mogą tylko nasi użytkownicy, więc nie ma możliwości fikcyjnych wpisów. To prosty model, ponieważ wszystkim osobom sprzątającym zależy na jak największej liczbie zleceń, więc dbają o to, żeby nie dostawać jedynek, czyli najniższych not. Jeśli łączna ocena jest zbyt niska, kończymy współpracę z taką osobą. Wygląda to podobnie jak Uber, ocena poniżej określonego poziomu jest dla nas równoznaczna z niespełnianiem standardów jakości.

Nie ma pan obaw?

Zapewniam, że nie będzie takiej sytuacji, że pani sprzątająca będzie paliła papierosy na balkonie lub piła kawę. Rozliczamy się za realny czas pracy, bo doskonale wiemy, że 40 mkw. sprząta się różnie. Zależy, czy mamy do czynienia z mieszkaniem sprzątanym regularnie, czy też na przykład trzeba je ogarnąć po imprezie.

Kto zapewnia środki czystości?

Wszystko zależy od preferencji klienta. Jeśli ktoś ma swoje środki czystości, którymi sprząta od lat, to nasz fachowiec ich użyje. Jeśli ich nie ma, bądź chce skorzystać z naszych profesjonalnych płynów, to zaznacza taką opcję przy zamówieniu. Na stronie mamy całą listę produktów. Nie dostarczamy jedynie ciężkich narzędzi, jak odkurzacz czy mop, ponieważ panie sprzątające podróżują komunikacją miejską. Za środki pobieramy opłatę w wysokości 10 złotych przy sprzątaniu do 4 godzin i 20 złotych, jeśli ten czas jest dłuższy.

Wejście na rynek krakowski jest już oficjalne?

Do Krakowa weszliśmy po cichu miesiąc temu. Mamy swoje biuro, gdzie wszystkie osoby sprzątające przechodzą rekrutację. Nie informowaliśmy mediów o naszej obecności, ponieważ sprawdzaliśmy, czy faktycznie obejmujemy zasięgiem całe miasto, czy nie mamy problemów z dojazdem. Teraz jesteśmy pewni i możemy śmiało powiedzieć: jesteśmy w Krakowie i zatrudniamy kilkanaście osób.

Startup sprzątający będzie działał w całej Polsce?

Jak najbardziej. Od samego początku zakładaliśmy rozszerzenie działalności na wszystkie większe miasta w Polsce. Potem będziemy myśleć o innych krajach.

News will be here